Rypin w sercu Europy

Burmistrz Krzysztof Maciejewski opowiedział o modernizacji budynku muzeum przy ul. Warszawskiej, która jest dofinansowywana ze wspólnotowych pieniędzy.

- Bez Unii miasto nie podołałoby tej inwestycji. Jest tyle innych przedsięwzięć istotnych z punktu widzenia podstawowych potrzeb mieszkańców, jak choćby budowa mieszkań socjalnych, że ciężko byłoby znaleźć pieniądze jedynie w budżecie - tłumaczył burmistrz Maciejewski. Włodarz pochwalił się też zdobyciem środków ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego na kompleksowe uregulowanie gospodarki wodno-ściekowej Rypina. Stwierdził, że choć nie będzie to inwestycja rzucająca się w oczy, to jest konieczna dla dobrego funkcjonowania miasta. Na pytanie Macieja Jastrzębskiego o przygotowanie samorządu do korzystania z unijnej pomocy, odpowiedział, że problemy są takie, jak wszędzie i pochwalił za sprawne działanie wiceburmistrza Tomasza Kosińskiego.

Nasza dziennikarka wzięła udział w rozmowie z przewodniczącym Rady Powiatu Rypińskiego Jackiem Soborskim, wicestarostą Markiem Błaszkiewiczem i - po raz drugi - burmistrzem Krzysztofem Maciejewskim. Podczas niej poruszane były problemy m.in. rabunkowej gospodarki gospodarstw rybackich na okolicznych jeziorach, ze zdobywaniem unijnych środków przez powiat i związane z położeniem miasta poza głównymi drogami, co skutkuje trudnościami w sprowadzeniu inwestorów. Włodarze podsumowali jednogłośnie, że dwa lata obecności Rypina i otaczających go gmin w Unii Europejskiej zakończyły się bilansem dodatnim.

Powiat rypiński "turystycznie" został przedstawiony jako Mekka myśliwych, wędkarzy, kajakarzy i płetwonurków. Radiowcy o opinie o mieście zapytali też ludzi. Starsze mieszkanki Rypina w radio powiedziały, że w mieście dobrze żyje się tym, którzy mają pieniądze. Młodsze osoby mówiły, że mało jest imprez.