https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ryszard Wilmanowicz - podwładny wojewody haruje na dwóch etatach. Prawnicy: - To konflikt interesów

Dariusz Knapik
sxc
Jeden z podległych wojewodzie kierowników dorabia sobie w czasie pracy na drugim etacie. Też na kierowniczej posadzie. Prawnicy nie mają wątpliwości: to konflikt interesów!

Nazwisko Ryszarda Wilmanowicza można znaleźć na stronie internetowej Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Jest kierownikiem oddziału polityki społecznej w jego toruńskiej delegaturze. Ale nie tylko tam. W Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Toruniu też pracuje bowiem jako szef, tyle że zespołu radców prawnych. Jak to wszystko pogodzić w godzinach pracy?

Szef jest na szkoleniu...

Wczoraj od rana próbowaliśmy się skontaktować z panem kierownikiem w WUP. Bezskutecznie. Jak nas poinformowano, szef jest w delegacji. Po godz. 9 dzwonimy więc do delegatury KPUW. Sekretarka podaje bezpośredni numer, ale na wszelki wypadek, także telefon do oddziału. Nie nie wie bowiem, czy już jest w pracy. Od razu dzwonimy do oddziału.

- Pan kierownik jest dziś na szkoleniu poza urzędem i już go nie będzie - informuje urzędniczka. Ale jest też dobra wiadomość: będzie już jutro.

Przedstawiam się jako dziennikarz "Pomorskiej". Pytam, czy kierownik wyjechał na delegację z urzędu wojewódzkiego? - Proszę pana, to jest szkolenie organizowane przez Wojewódzki Urząd Pracy. I on jest tam delegowany - mówi urzędniczka.

Skarb dyrektora

- Tak wiem, że pracuje na dwóch etatach. Mnie to absolutnie nie przeszkadza. Przez część tygodnia jest u nas, a w pozostałym czasie, w delegaturze - mówi dyrektor toruńskiego WUP Adam Horbulewicz. Tłumaczy, że przecież radca prawny nie musi świadczyć pracy w pełnym wymiarze 42 godzin. A poza tym, jest on świetnym prawnikiem i za żadne skarby świata by go nie oddał.

Dyrektor podkreśla, że w KPUW szefowie Wilmanowicza wiedzieli o jego drugim etacie i dali na to zgodę.

Okazuje się jednak, że nie. Jeszcze w ubiegłym tygodniu zapytaliśmy o tę sprawę rzecznika wojewody Piotra Kurka. Wkrótce okazało się, że ani wojewoda Rafał Bruski, ani dyrektor generalny KPUW Andrzej Baranowski, który odpowiada za całą politykę kadrową, nie mieli zielonego pojęcia o podwójnym zatrudnieniu kierownika. Wszczęto śledztwo.

Wczoraj Piotr Kurek poinformował nas, że jest już gotowa opinia prawna, którą zlecił w tej sprawie wojewoda. Wynika z niej jednoznacznie, że łączenie obu etatów rodzi tzw. konflikt interesów. Teraz dyrektor generalny KPUW wystąpi m.in. do Wilmanowicza o wyjaśnienia. Wkrótce zapadnie decyzja w tej sprawie.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lu-bicz
W dniu 03.06.2009 o 13:48, efka napisał:

Z artykułu nie wynika jasno czy ta osoba pracuje na dwóch etatach jako radca prawny, ale nawet gdyby tak było, to jest to skandal i oczywisty konfklikt intersów w kontekście art. 10. ustawy o promocji zatrudnieniai instytucjach rynku pracy, bo do zadań wojewody w zakresie polityki rynku pracy należy sprawowanie nadzoru nad działalnością samorządu powiatu i województwa (wojewódzkiego urzędu pracy), realizującego zadania przy pomocy odpowiednio powiatowego i wojewódzkiego urzędu pracy w zakresie: 1) wdrażania i stosowania standardów usług rynku pracy, o których mowa w art. 35 ust. 3; 2) spełniania wymogów kwalifikacyjnych określonych dla pracowników urzędów pracy; 3) kontroli realizacji zadań, wynikających z przestrzegania przepisów ustawy, wykonywanych przez jednostki samorządu terytorialnego.Sprawą powinna zainteresować sie p. minister J. Pitera. Jestem ciekaw co ona na to.


Czy skok na publiczną kasę grudziądzkiej sitwy PO asekurowanej przez prezydenta R. Malinowskiego może jeszcze zdumiewać?
e
efka
Z artykułu nie wynika jasno czy ta osoba pracuje na dwóch etatach jako radca prawny, ale nawet gdyby tak było, to jest to skandal i oczywisty konfklikt intersów w kontekście art. 10. ustawy o promocji zatrudnieniai instytucjach rynku pracy, bo do zadań wojewody w zakresie polityki rynku pracy należy sprawowanie nadzoru nad działalnością samorządu powiatu i województwa (wojewódzkiego urzędu pracy), realizującego zadania przy pomocy odpowiednio powiatowego i wojewódzkiego urzędu pracy w zakresie:
1) wdrażania i stosowania standardów usług rynku pracy, o których mowa w art. 35 ust. 3;
2) spełniania wymogów kwalifikacyjnych określonych dla pracowników urzędów pracy;
3) kontroli realizacji zadań, wynikających z przestrzegania przepisów ustawy, wykonywanych przez jednostki samorządu terytorialnego.

Sprawą powinna zainteresować sie p. minister J. Pitera. Jestem ciekaw co ona na to.
m
martha.pl
Nie ma żadnego konfliktu interesów. Dziennikarze natomiast szukają zarobku na tanich sensacyjkach.
~kasia~
hahahahaha. Też mi afera - etat radcy wynosi średnio 20 godzin więc i na 3 etatach mogą pracować, ciekawe jacy prawnicy się wypowiadali że to konflikt interesów???????????
b
były pracownik
Przestańcie strugać wariatów w Wojewódzkim. Wszyscy wiedzieli o 2 etacie, a Baranowski po 9 latach pracy w Urzędzie ździwiony. (Dajcie go do ateistów).
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska