"Chcemy stworzyć przepisy, które w sposób skuteczny będą pozwalały bronić bezpieczeństwa klientów, aby cwaniacy, przestępcy wykorzystujący niewiedzę, ufność i podeszły wiek Polaków nie robili im krzywdy. Chodzi o zwalczanie lichwiarskich pożyczek, które doprowadzają ludzi do tragedii, bo wielu z nich ląduje na bruku" - powiedział Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, podczas konferencji prasowej.
5 lat więzienia
Ziobro proponuje następujące zmiany w prawie: przestępstwem ma być uznane żądanie spłaty pożyczki, której oprocentowanie (łącznie z karami umownymi, opłatami, prowizjami i odsetkami za zwłokę) przekroczy dopuszczalną stawkę wynoszącą w stosunku rocznym dwukrotność wysokości odsetek ustawowych, czyli 10 procent.
"Chwilówka" na 17 tysięcy procent w skali roku! Jak grudziądzanin wpadł w spiralę zadłużenia...
W Kodeksie karnym ma się pojawić zapis o odpowiedzialności karnej - od 3 miesięcy do 5 lat więzienia - dla kogoś, kto złamie przepisy.
Jarosław Ryba, prezes Związku Firm Pożyczkowych, popiera zmiany, jeśli nowe prawo rzeczywiście uderzy w przestępców, którzy np. podstępnie przejmowali nieruchomości dłużników i czuli się bezkarni: - To jest jak najbardziej słuszne, bo z lichwą w takim wydaniu trzeba walczyć. Jednak mam duże wątpliwości do limitu w wysokości 10 procent. Przecież nawet w przypadku kredytów bankowych często rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO) wynosi 20 - 30 procent. Trzeba też przypomnieć, że nie każdy klient ma szansę na pozytywną decyzję kredytową. Dlatego pożyczki na rynku są potrzebne.
Klient może stracić na wojnie z parabankami
Według prezesa ZFP, w przeciwnym razie lichwa pozostanie, ale zejdzie do podziemia.
Przestępcy wykorzystają sytuację
- Osoba, która nagle znajdzie się pod ścianą, bo nie będzie miała żadnych oszczędności, a zachoruje jej dziecko, na pewno nie zawaha się wziąć pożyczki w szarej strefie. Dostanie do ręki 1000 zł bez umowy i będzie ją co tydzień odwiedzał ktoś, by wyegzekwować dług. Tak właśnie może wyglądać rynek po zmianach. Przestępcy na pewno nie będą spali - uważa Ryba.
Ustawa antylichwiarska weszła w życie (x-news/AIP):
Konsumenci mogą bezpłatnie sprawdzić przedsiębiorcę w Rejestrze Firm Pożyczkowych. Wpis na stronie www.rfp.org.pl informuje czy ma on zaplecze finansowe. Baza umożliwia wyszukanie i sprawdzenie danych największych firm pożyczkowych, których pokrycie rynku wynosi ponad 95 proc. Brak wpisu w rejestrze powinien u konsumenta wzbudzić szczególną czujność.
