Do tragedii doszło w niedzielę przed południem w Muchowie w powiecie jaworskim, na terenie pałacyku należącego do Powiatowego Zespołu Schronisk Młodzieżowych. Przebywali tam wrocławianie, którzy szykowali się już do wyjazdu.
W pewnym momencie na 6-letniego chłopca przewróciła się drewniana rzeźba, która stała przed pałacykiem. Prawdopodobnie dziecko próbowało się wspiąć na ponad 50-kilogramy posąg. Niestety, rzeźba przygniotła chłopca, którego - mimo natychmiastowej pomocy medycznej – nie udało się uratować. Chłopiec zginął na miejscu.
– Rodzina została objęta opieką psychologa. W tej chwili śledczy wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia, również ten aspekt, czy dziecko było pod opieką dorosłych i przede wszystkim jak doszło do tego, że ta rzeźba przewróciła się na sześciolatka – powiedziała Monika Kaleta z policji we Wrocławiu.
Na miejscu interweniowały dwie karetki pogotowia oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
