- Wykonawca zapłaci karę.
30 czerwca minął termin zakończenia drugiego etapu rozbudowy szpitala w Więcborku.
- Tego dnia dokonaliśmy odbioru inwestycji - mówi wicestarosta Andrzej Marach. - Wcześniej złożono nam potrzebne dokumenty - opinie straży pożarnej, sanepidu. Zostały też złożone dokumenty do nadzoru budowlanego.
Jak to na budowie, a szczególnie tak dużej, nie obyło się bez wykrycia niedoróbek. Dodajmy, Marach konsekwentnie określa je jako usterki.
- Daliśmy wykonawcy czas do ich usunięcia do 20 lipca - mówi "Pomorskiej". Pytamy, czy lista była długa. Słyszymy, że owszem. - Są różnego rodzaju, większe w postaci na przykład jakiejś dziury, ale i że tak się wyrażę kolokwialnie - również dupereli.
Nie będzie odstępstwa od naliczenia kar umownych, bo umowa była przecież jasno sformułowana. Za każdy dzień zwłoki - powiat ma prawo ją stosować.
Przeczytaj także: Szpital w Więcborku chciał obniżki czynszu. Powiat powiedział "nie"
Pozwolenie na użytkowanie przebudowywanej części będzie najpewniej na początku przyszłego tygodnia. Musi się uprawomocnić.
Zresztą obiekt ten nie może być i tak użytkowany, dopóty nie zostanie umeblowany i wyposażony w medyczny sprzęt. Drugi przetarg w części jest już rozstrzygnięty i powoli nowe urządzenia trafiają do lecznicy.
Jesienią szpital ma być już normalnie użytkowany. Pytamy wicestarostę, jak ocenia współpracę z wykonawcą. Przyznaje, że w związku ze stwierdzonymi usterkami jest opóźnienie. - Ogólnie jesteśmy jednak zadowoleni, choć może nie szczęśliwi - mówi. - Współpraca z wykonawcą układała się dobrze. On również nie może narzekać, bo dotrzymaliśmy terminów i na bieżąco wywiązywaliśmy się z płatności.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców