Aryna Sabalenka po raz trzeci w karierze została finalistką turnieju na „mączce” w Madrycie. Częściej udawało się to jedynie Rumunce Simonie Halep, która wystąpiła w czterech finałach madryciego „tysięcznika”, z których dwa wygrała.
Sabalenka obejrzy mecze Świątek, by ustalić strategię na finał
W sobotnim finale drugi rok z rzędu będzie walczyć o tytuł z Igą Świętek, która w pięciu meczach turnieju wygrała siedem setów po 6:0 lub 6:1, a przegrała jednego w ćwierćfinale z Brazylijką Beatrice Haddad Mayą – reszcie rywalek nie dała żadnych szans.
– To będzie wspaniały finał. W przeszłości rozgrywałyśmy świetne mecze, zawsze były to bardzo trudne bitwy. Jestem bardzo szczęśliwa z powodu tego finału, więc zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby odnieść to zwycięstwo. Obie stajemy się lepsze i zmieniamy pewne rzeczy w ciągu roku, więc będę oglądała jej mecze, aby zobaczyć, czy będę musiała zmienić swoją strategię. Nalegam, aby główną strategią ponownie było skupienie się na sobie, pozostawanie agresywną i poleganie na uderzeniach
– powiedziała Sabalenka Punto de Break.
Kibice pomogli Sabalence pokonać Rybakinę w półfinale
W meczu półfinałowym reprezentantka Białorusi pokonała zajmującą czwarte miejsce w rankingu WTA Jelenę Rybakinę 1:6, 7:5, 7:6(5), przerywając reprezentantce Kazachstanu serię 16 zwycięstw na „mączce”.
– Dzisiaj, szczerze mówiąc, gdyby nie fani, prawdopodobnie opuściłbym to boisko po przegranej 1:6, 1:6 i byłoby mi bardzo smutno. Ponieważ poczułam całe wsparcie i usłyszałam, jak ktoś krzyczy: „Chcemy się z tobą zobaczyć w sobotę”, to naprawdę mnie zmotywowało w tym momencie. Poczułam, że będę musiała walczyć. Muszę dać z siebie wszystko. Jeśli nie, to nie. Jeśli tak, to będę najszczęśliwszą osobą
– skomentowała pojedynek z Rybakiną Białorusinka.
Niechlubny rekord Sabalenki przegranych gemów w Madrycie
Sabalenka, została pierwszą tenisistką, która w drodze do finału turnieju w Madrycie przegrała najwięcej gemów – oddała ich rywalkom aż 60.
Statystyki są prowadzone od zainaugurowania turnieju w 2009 roku. Drugie miejsce w tym wskaźniku zajmuje Rosjanka Swietłana Kuzniecowa, która w 2015 roku przegrała 58 gemów. Za nią plasują się Słowaczka Dominika Cibulkova (55 gemów w 2016 roku), Francuzka Kristina Mladenović (46 meczów w 2017 roku) i Białorusinka Wiktoria Azarenka, która w 2012 roku przegrała 45 gemów.
Nagrody w Mutua Madrid Open mniejsze niż rok temu
Aryna wygrała w Madrycie już 11 meczów z rzędu. Dotarła do 3. finału w tym sezonie i 27. w swojej karierze. Dzięki temu zachowała drugie miejsce w światowym rankingu – gdyby przegrała w Madrycie przed decydującym meczem, Amerykanka „Coco” Gauff wyprzedziłaby ją na liście WTA.
Pula nagród turnieju kobiecego Mutua Madrid Open wynosi 7 679 965 euro. Zwyciężczyni zainkasuje 963 tysięcy euro (w zeszłym roku Sabalenka otrzymała 1,1 mln euro), a finalstka – 512 260 euro.
