Decyzją Sądu Rejonowego we Włocławku torunianka, która urodziła w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym swoje szóste dziecko, może się nim zajmować. Kobiecie postawiono jednak warunki: raz w tygodniu nadzór kuratora i pomoc asystenta rodziny. Co tydzień, po wizycie kuratora mają powstawać sprawozdania z tego, jak kobieta, której wcześniej odebrano piątkę dzieci, radzi sobie z wychowaniem kolejnego. Pierwsze z takich sprawozdań już powstało.
Kobieta mieszka we Włocławku w mieszkaniu swojego partnera. Nie może jednak liczyć ani na pomoc mężczyzny, ani na pomoc rodziny.
Czytaj także:Sąd zadecyduje, czy odebrać kobiecie szóste dziecko
- Sąd dał jej szansę na wychowanie dziecka - mówi Iwona Łowicka, wiceprezes Sądu Rejonowego we Włocławku.
Kobieta od początku deklarowała, że zrywa z dawnym trybem życia, by zatrzymać przy sobie dziecko. O pomoc poprosiła znanego społecznika i blogera Zbigniewa Stonogę, który upublicznił jej rozpaczliwy apel o to, aby nie odbierać jej synka. Torunianka była badana przez biegłego psychiatrę, przeszła też badania na obecność w organizmie środków uzależniających. Nie stwierdzono ich.
Zbigniew Stonoga twierdzi, że kobieta od kilku lat walczy o odzyskanie dzieci. Na portalu społecznościowym napisał: "Od początku znany mi był fakt uprzedniego odebrania tej Pani dzieci o które od lat walczy. Przeszła cały szereg szkoleń i certyfikowanych testów została także przebadana po porodzie dziecka jest czysta, a miejsce zamieszkania pozwala na wychowywanie noworodka i odebranych wcześniej dzieci."
Pogoda na dzień (06.12.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
źródło: TVN Meteo Active/x-news