Sajfutdinow z Nichollsem znów powalczą... na torze

Na oficjalnym plakacie zapowiadający mecz widać zdjęcie z bójki Emila Sajfutdinowa ze Scottem Nichollsem. Do zdarzenia doszło po piątym wyścigu turnieju o Grand Prix Wielkiej Brytanii w 2009 roku.
Podczas gonitwy Sajfutdinow i Nicholls zawzięcie rywalizowali o trzecią pozycję. Rosjaninowi nie spodobało się to, że rywal zajechał mu drogę i tuż po zakończeniu wyścigu podjechał do rywala. Nie skończyło się na ostrej wymianie zdań. Sprowokowany Nicholls mocno odepchnął Sajfutdinowa, a ten nie pozostał mu dłużny. Przepychanki zakończyły się dla obu uderzeniem w bandę tuż przy wjeździe do parkingu. Żużlowcy zeskoczyli z motocykli i... zaczęli się bić. Okładali się na oczach kilkudziesięciu tysięcy ludzi zasiadających na trybunach Millenium Stadium i kibiców oglądających transmisję w telewizji. Zawodników rozdzieliły dopiero służby porządkowe. Na tym się jednak nie skończyło, bo w drodze do boksu Nicholls został jeszcze potrącony przez członków teamu Sajfutdinowa. A chwilę później rywale wymienili kilka ostrych zdań w parkingu.

To wydarzenie w celach marketingowych postanowili wykorzystać działacze Startu reklamując mecz z Polonią hasłem - "Sajftutdinow vs Nicholls znów powalczą... na torze!". Oby tym razem doszło tylko do walki o najlepsze miejsce na żużlowym torze, a nie dogrywki na pięści.

Przeczytaj też: Bójka na Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff. Zobacz video i zdjęcia!