Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie
Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat
Jak podaje "Gazeta Wrocławska" w saunie i w salonie masażu w hali Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu (obok Stadionu Olimpijskiego) świadczone były usługi seksualne: masaż erotyczny zakończony "pełną satysfakcją" miał kosztować -90 zł, a kolejne - 50 zł - seks oralny.
O takiej działalności w murach uczelni mówiło się we Wrocławiu od kilku miesięcy. A, co ciekawsze, wspomniane wyżej pomieszczenia sąsiadowały z pokojem kanclerza uczelni Zdzisława Paligi, który podkreśla jednak, że o niczym nie wiedział, gdyż pomieszczenia te wynajmowane były prywatnej firmie. Zgodnie z deklaracją miała się ona zajmować odnową biologiczną.
Właściciel tej firmy, Michał K., natomiast podkreślał, że jego zdaniuem prowadzi legalna działalność dla ludzi lubiących dotyk i nagość, a masaż erotyczny to, jak czytamy w "Gazecie Wrocławskiej": "po prostu terapia manualna".
Uczelnia zamknęła
Natychmiast po ujawnieniu sprawy przez "Gazetę Wrocławską" - wczoraj - władze AWF wypowiedziały umowę firmie wynajmującej saunę (płaciła miesięczny czynsz w wysokości 1830 zł).
Co więcej, jak powiedział "Gazecie Wrocławskiej" Wojciech Ogiński, szef Prokuratury Rejonowej Wrocław-Śródmieście" wszczęto w tej sprawie postępowanie sprawdzające.
Też uczelnia postanowiła skontrolować wszystkie wynajmowane od niej pomieszczenia, by sprawdzić, jaka działalność jest w nich prowadzona.
Za Gazetą Wrocławską
Udostępnij