Zobacz wideo: Fala upałów jest przeplatana burzami. Na to musisz uważać!
Do zdarzenia doszło 26 maja 2021. Kpt. Rafał Rylich w czasie pozasłużbowym jechał samochodem drogą krajową nr 10. W Czernikowie (powiat toruński) zauważył zatrzymany na światłach pojazd z nieruszającym się kierowcą. Kpt. Rylich natychmiast się zatrzymał. Gdy żołnierz zorientował się, że tamten pan nie oddycha, wyjął go z samochodu i rozpoczął sztuczne oddychanie. Po około 20 minutach przybyło pogotowie ratunkowe i śmigłowiec LPR, który zabrał poszkodowanego do szpitala.
Okazało się, że pan Władysław miał rozległy zawał. Następne dni spędził w szpitalu, pod respiratorem.
- Czeka mnie jeszcze długa droga do pełnego zdrowia, ale dzięki pomocy pana Rylicha mogę dalej żyć, za co będę mu wdzięczny do końca moich dni - mówi pan Władysław.
- Niesienie pomocy innym to mój żołnierski obowiązek - podkreśla z kolei kpt. Rafał Rylich, od roku żołnierz Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej w Toruniu. - Cieszę się, że w tym wypadku mogłem pomóc i uratować życie panu Władysławowi.
Teraz pan Władysław przebywa w sanatorium. Po powrocie do domu będzie chciał jednak spotkać się z panem kapitanem i jeszcze raz podziękować mu za uratowanie życia.
