https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samochód terenowy ślizgał się na zamarzniętej Wiśle pod Włocławkiem. Załamał się pod nim lód

szu
Jacek Kiełpiński
O zdarzeniu powiadomiono ok. godz. 14.00. Do Dobiegniewa Nad Zalewem Włocławskim wysłano kilka zastępów straży pożarnej. Na miejscu jest policja i pogotowie ratunkowe.

- Prawdopodobnie to była jazda rozrywkowa. Kierowca wydostał się z auta o własnych siłach - mówi st. kpt. Mariusz Bladoszewski rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku.

O zdarzeniu powiadomiono policję i straż pożarną ok. godz. 14.00. Na zamarzniętej Wiśle, ok. 50 metrów od linii brzegowej załamał się lód pod samochodem terenowym. Kierowca wydostał się z pojazdu. Auto przednimi kołami wpadło do rzeki. Na miejscu pojawiły się trzy zastępy strażaków z dwiema łodziami. Na szczęście sprzęt nie był potrzebny.

- Właściciel samochodu zadeklarował, że na własny koszt usunie pojazd z rzeki - powiedział nam rzecznik włocławskiej straży pożarnej.

Noś odblaski także w mieście. Policja apeluje do pieszych.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mariusz

Za to Ty poszedłeś na dno swoją wypowiedzią...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska