- Samorząd Włocławka nie otrzymał do tej pory od rządu dodatkowych środków na pokrycie skutków wzrostu wynagrodzeń nauczycieli od 1 stycznia 2020 roku w związku ze wzrostem minimalnego wynagrodzenia za pracę do 2600 zł brutto - informuje Bartłomiej Kucharczyk, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Włocławka.
To Cię może też zainteresować
Gmina pokrywa różnicę
W podobnej sytuacji znalazły się inne gminy w Polsce, także w regionie. Problem w tym, że podwyżki nauczycielom wypłacić trzeba, ponieważ część z nich otrzymywała dotychczas niższe wynagrodzenia zasadnicze niż 2600 zł brutto. - We Włocławku dotyczy to 28 etatów nauczycieli - dodaje Bartłomiej Kucharczyk.
W rezultacie więc samorządy zapewniły nauczycielom wyższe pensje z tego, co miały w swojej kasie. Włocławscy nauczyciele dostali je 2 stycznia. - Kwota jaką co miesiąc gmina musi dopłacać do wynagrodzeń nauczycieli, w związku z wejściem w życie wynagrodzenia minimalnego w wysokości 2600 zł brutto to około 5 788 zł - wyjaśnia Bartłomiej Kucharczyk.
Zarobki nauczycieli 2020: Zobacz pensje po podwyżkach, które...
Subwencja wciąż za mała
W Bydgoszczy wyższe pensje wpłynęły na konta nauczycieli również 2 stycznia br.
Jak podkreśla Elżbieta Wiewióra, dyrektor Wydziału Edukacji i Sportu bydgoskiego ratusza, na razie trudno stwierdzić, czy tegoroczna subwencja pokryje wydatki związane z wyrównaniem pensji nauczycieli do najniższej krajowej. Kwota, przewidziana przez ministerstwo, obejmuje co prawda, podwyżki dla nauczycieli, ale te, które weszły w życie 1 września 2019. Wynagrodzenia zasadnicze wzrosły wówczas o 9,6 proc.
Według wstępnych informacji przekazanych przez ministerstwo w październiku 2019 tegoroczna subwencja oświatowa dla Bydgoszczy ma wynieść 454.508.403 zł. Pieniądze te mają też wystarczyć na pokrycie skutków finansowych związanych ze zmianami w zatrudnieniu nauczycieli.
Jednak, jak podkreśla Elżbieta Wiewióra, przekazywana przez rząd subwencja od lat nie pokrywa wydatków na oświatę. Dodaje też, że sprawa wyrównania wynagrodzeń nauczycieli do najniższej krajowej jest stosunkowo „świeża”, ponieważ rozporządzenie w sprawie podniesienia stawek dla niektórych nauczycieli zostało podpisane dopiero 12 grudnia ub. r.
Dostali wyrównanie
W Toruniu podwyżkę do najniższej krajowej otrzymało 65 nauczycieli zatrudnionych w placówkach prowadzonych przez miasto. - Podwyżka wypłacona została jako wyrównanie 7 stycznia br. - informuje Magdalena Stremplewska, rzecznik prezydenta Torunia.
Od 1 stycznia br. wyższą pensję otrzymuje magister bez przygotowania pedagogicznego. Na stażu dostanie on 2617 zł brutto, a jako nauczyciel kontraktowy - 2663 zł brutto.
To Cię może też zainteresować
Pensje zasadnicze trzeba też było podnieść m.in. licencjatom i inżynierom bez przygotowania pedagogicznego. Teraz przysługuje im 2600 zł brutto (stażyści), 2617 zł brutto (kontraktowi) i 2638 zł brutto (mianowani.
Więcej dla administracji i obsługi
Od nowego roku podwyżki musieli też otrzymać zatrudnieni w oświacie pracownicy administracji i obsługi, którzy wcześniej nie zarabiali 2600 zł brutto.
Tę podwyżkę muszą wziąć na swoje barki samorządy. A nie są to małe kwoty. Na przykład, w Bydgoszczy na realizację podwyżek dla pracowników administracji i obsługi w szkołach i przedszkolach, wynikających z podniesienia w roku 2020 ustawowego minimalnego wynagrodzenia za pracę do 2600 zł brutto (bez wysługi lat) miasto musiało dodatkowo w budżecie na rok 2020 zaplanować kwotę ponad 9 mln zł.
Tyle zarabiać będą nauczyciele w 2020 roku. "To żenująca zmi...
