www.pomorska.pl/krajswiat
Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat
Kup Gazetę Pomorską przez SMS
Kup Gazetę Pomorską przez SMS
Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij
W nocy żołnierze i strażacy umacniali wały przeciwpowodziowe, szczególnie w tym miejscu w którym doszło dwa tygodnie temu do przerwania umocnień i zalania prawobrzeżnej części miasta. Jak mówi zastępca komendanta wojewódzkiego straży pożarnej Grzegorz Ryski, najbliższe godziny zdecydują czy umocnienie wytrzymana napór wody.
Jednocześnie w stronę Sandomierza napływa przez uszkodzony wał od strony Podkarpacia woda z rzeki Trześniówka. Strażacy mają jednak nadzieję, że nie spowoduje to znaczących szkód, ponieważ najpierw woda rozlewa się na pola.
W związku z zagrożeniem w prawobrzeżnej części Sandomierza kolejny raz przeprowadzono ewakuację mieszkańców. Do przewozu skierowane zostały autobusy komunikacji miejskiej, ale na ewakuację zgodziły się pojedyncze osoby.
Ludzie w rozmowie z Polskim Radiem Kielce mówili, że wolą zostać u siebie, bo - ich zdaniem - nadchodząca woda nie będzie tak duża, jak podczas pierwszej fali.
Trudna sytuacja także w okolicach Połańca. Na wale wiślanym w Rybitwach utworzyły się trzy wyrwy i woda zagraża kilku miejscowościom w gminie Łubnice. Z kolei wezbrane wody Czarnej spowodowały uszkodzenie mostu na trasie 79 w Połańcu. Droga jest w tym miejscu zablokowana i policja wyznaczyła objazdy przez Osiek, Staszów i Stopnicę.