https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sanepid sprawdza piaskownice w Grudziądzu

MARYLA RZESZUT [email protected] tel. 0 56 45 11 931
Sanepid sprawdził, że w próbkach piasku piaskownicy przy ul. Kosynierów Gdyńskich nie ma pasożytów. Jest czysty i dzieci mogą się spokojnie bawić.
Sanepid sprawdził, że w próbkach piasku piaskownicy przy ul. Kosynierów Gdyńskich nie ma pasożytów. Jest czysty i dzieci mogą się spokojnie bawić. fot. Piotr Bilski
W tym tygodniu inspektorzy Sanepidu sprawdzą czystość w piaskownicach na Rządzu i Lotnisku. Tylko nieliczne są zabezpieczane przed dostępem zwierząt. Psy i koty przenoszą pasożyty do piasku, którym bawią się dzieci.

Jak piaskownice powinny być chronione przed dostępem zwierząt? Zapraszamy do dyskusji na naszym forum.

W Grudziądzu przeprowadzono akcję wymiany piasku w piaskownicach.

Ogrodzić i zamykać
- Powinien być wymieniany trzy razy w sezonie - informuje Adela Jarosz z nadzoru higieny komunalnej grudziądzkiego Sanepidu - świeży ostatnio był nawożony w maju, a teraz powinien być w lipcu. To pierwszy warunek, by piasek, w którym bawią się dzieci w piaskownicach, był czysty. Drugi - to zamykanie piaskownic, na ile to możliwe. Można je ogrodzić, przykrywać plandeką czy w inny sposób odciąć dostęp zwierząt. Należy bowiem dzieci chronić przed chorobami odzwierzęcymi.

W piasku mogą się znajdować larwy pasożytów, jaja robaków, ale też zanieczyszczenia mikrobiologiczne, bakteryjne. Oczywiście badamy piasek z miejskich piaskownic. Ostatnio pobraliśmy próbkę z piaskownicy przy ul. Kosynierów Gdyńskich. Wszystko było w porządku, na szczęście w piasku nie stwierdzono pasożytów ani bakterii.

Zwierzęta mają dostęp
Wiadomo jednak, że psy i koty mają wolny dostęp do piaskownic i robią sobie z nich toalety. Odzwierzęce odchody mogą zawierać larwy pasożytów. Dzieci biorą nieraz zabawki do buzi, robią sobie babki z piasku, które próbują "posmakować", jedzą owoce lub słodycze, które na chwilę spadły do piaskownicy.
Także grudziądzki Sanepid otrzymał zalecenia od Głównego Inspektora Sanitarnego, by wyegzekwować od administratorów placów zabaw lub ich właścicieli zabezpieczenie piaskownic przed dostępem psów i kotów. W minionym tygodniu inspektorzy Sanepidu skontrolowali wiele placów zabaw. Byli pozytywnie zaskoczeni rozwiązaniem problemu, jakie znalazła wspólnota mieszkaniowa na osiedlu Tarpno:
mieszkańcy złożyli się na plandekę, którą codziennie przykrywają piaskownicę przed ich budynkiem. To jednak wyjątek, gdyż w większości przypadków ludzie nie uświadamiają sobie powagi problemu.
A psów grudziądzanie mają bardzo dużo. Bywa, że psy bawią się z dziećmi także w piaskownicach. I w pobliżu, lub wprost w piasku, się załatwiają. Z kolei koty wchodzą do piaskownic, kiedy chcą. Także późnym wieczorem czy rano. Matki i opiekunowie nie wiedzą, czy i kiedy piasek został zanieczyszczony.

Wlepią mandaty
- Stanowczo egzekwujemy od administracji czystość piasku w piaskownicach - podkreśla Adela Jarosz - i nie chodzi tylko o odizolowanie zwierząt. W ogóle o czysty piasek, także bez śmieci czy innych zanieczyszczeń. W skrajnych przypadkach będziemy sięgać po mandaty.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 01.08.2009 o 22:28, irka napisał:

własnie, dlaczego nei zabierają brudnego piasku tylko sypią na wierzch nowy???? Nie tylko na Rządzu, wszędzie tak jest co to za wymiana piasku? raczej dosypywanie



Nie znam sie na tym - ale czy jest jakies rozporzadzenie ze piasek trzeba wymieniac a nie dosypywac ?
i
irka
W dniu 29.07.2009 o 14:11, ~gość~ napisał:

pisaek wymieniany? na rządzu nie było żadnej wymiany, tylko dosypali piasek do tego, który już znajdował się w piaskownicy, a psy i koty korzystają z tego piasku nagminnie, nawet sami włąsciciele tych zwierząt nie zwracają uwagi gdzie ich pies przebywa...,brak słów


własnie, dlaczego nei zabierają brudnego piasku tylko sypią na wierzch nowy???? Nie tylko na Rządzu, wszędzie tak jest co to za wymiana piasku? raczej dosypywanie
~gość~
pisaek wymieniany? na rządzu nie było żadnej wymiany, tylko dosypali piasek do tego, który już znajdował się w piaskownicy, a psy i koty korzystają z tego piasku nagminnie, nawet sami włąsciciele tych zwierząt nie zwracają uwagi gdzie ich pies przebywa...,brak słów
z
zaniepokojony
Wloclawek -Zazamcze, ten sam problem dlaczego Sanepid nie kontroluje placow zabaw pomiedzy blokami. Piasek wymieniany byl moze raz na rok w piaskownicach urzędują wszyscy i psy i koty i mlodzież 15-16 letnia Przecież piaskownice sa dla malych dzieci.Piaskownica i mini plac zabaw na Uroczej 6/8 wogole jest zaniedbany;brak ogrodzenia, brak regulaminu, bujaczki stanowią zagrożenie zycia lub kalectwem.Urzędująca mlodzież na tym mini placyku od rana do poznych godzin wieczornych zajmuje miejsce muluchom -gra w pilke, pali papierosy i petuje do piaskownicy, krzyki i wrzaski nie do wytrzymania.Nikt nad tym nie panuje skargi i interwencje lokatorow nie pomagają.
Sa wydzielone place zabaw i ogrodzone ale piasek niestety tez nie wymieniany i piaskownice nie przykrywane. Od chociażby w pobliskim Domu Dziecka na Sielskiej piaskowniaca jest na noc przykrywana niebieska opończą -widać tam gospodarza placu zabaw.Niech administracja Spóldzielni nad tym wielkim zagrożeniem dla naszych dzieci-zapanuje.
I
Iza
W dniu 17.07.2009 o 22:06, marta napisał:

nie piaskownicami mają być przykryte tylko plandeką lub innym przykryciem to według mnie calkiem dobre rozwiązanie bo psów nie zatrzymasz inaczej (kotów też) i tak będa włazić


Dobrze piszesz-popieram!!!
m
marta
nie piaskownicami mają być przykryte tylko plandeką lub innym przykryciem to według mnie calkiem dobre rozwiązanie bo psów nie zatrzymasz inaczej (kotów też) i tak będa włazić
G
Gość
piaskownice powinny byc zamykane lub przykrywane pisakownicami... smiech na sali. spotkaliscie sie z takim procederem gdzies???? bo ja nigdzie.
a wlascicielom psow i kotow, ktore sie zalatwiaja do piaskownic, kazalabym zjesc ten piasek z odchodami.
O
Ola
czas najwyższy
a
ala
popieram, gonićpsy z piaskownic jak najdalej - piaskownice nalezy ogrodzić i przykrywac, bo dzieciaki niewiadomo skąd mają rózne infekcje a nikt nie wiąże tego z brudnym piaskiem
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska