Zobacz wideo: Liczebność zwierząt hodowlanych w Polsce
- Stwierdziliśmy kilka nieprawidłowości dotyczących struktury, a uściślając otoczenia wokół obiektu i boksów oraz związanych ze zwiększoną śmiertelnością głównie wśród młodych kociąt - podsumowuje Anita Ciecióra, Powiatowy Inspektor Weterynarii w Grudziądzu. - Władze schroniska wyjaśniły, że jest to spowodowane poważnym wirusem. Przy dużych zbiorowiskach zwierząt, a takim jest schronisko takie sytuacje mogą się zdarzyć. Kontrolowany podmiot poinformował nas o wdrożonym już planie naprawczym oraz procedurach mających zminimalizować rozprzestrzenianie się wirusa. Także my wszczęliśmy postępowanie administracyjne i wydaliśmy zalecenia.
Zwiększona śmiertelność dotyczy głównie małych kotów i pojawiła się na przestrzeni sierpnia i połowy września. - Odpowiada za to zakaźny wirus zapalenia otrzewnej tzw. FIP. Wdrożyliśmy niezbędne procedury, aby zapobiec się rozprzestrzenianiu się tego wirusa - zapewnia Faustyna Szuca. - Takie sytuacje mogą zdarzyć zwłaszcza, że jest przepełnienie kotów, a to sprzyja rozwojowi zakażeń.
M.in. pracownicy obsługujący kojce z chorymi kotami stosują kombinezony ochronne, rękawiczki i jednorazowe obuwie. Przed wejściem zostały ułożone maty dezynfekcyjne. Nowo przybywające koty są poddawane kwarantannie w specjalnie do tego przekształconej sali konferencyjnej. Ponadto o tym, że wśród kotów panuje wirus, który zbiera śmiertelne żniwo Fundacja "Siedem Życzeń" powiadomiła osobnym pismem Powiatowego Inspektora Weterynarii.
Może któryś z psiaków lub kociaków skradną wasze serca? Oto galeria zwierzaków, które czekają na swój dom
W schronisku mogą być tylko psy i koty! Żadne inne zwierzęta
To co wyraźnie zaznaczył Powiatowy Weterynarz, to to, że na terenie COZ-u mogą tylko i wyłącznie przebywać psy i koty! - To jest obiekt przystosowany tylko i wyłącznie do psów i kotów, żadne dzikie zwierzęta nie mogą tam przebywać - podkreśla powiatowy weterynarz Anita Ciecióra.
W dniu kontroli oprócz wspomnianych, były dwa gołębie, do których usunięcia została wezwana Fundacja. "Siedem Życzeń" ponadto ma także zabezpieczyć i naprawić ruchome wyjścia w niektórych boksach. - Tu chodziło o to, że były one obgryzione przez psiaki - wyjaśnia Faustyna Szuca.
Także należy wyposażyć boksy w odpowiednią ilość legowisk proporcjonalnie do ilości psów w nich przebywających. - Nie chodzi o to, że ich nie było, tylko o to że było ich za mało. Dokupimy je - zapewnia prezes Fundacji.
Radny Rohde interweniuje w sprawie zalegających torów przy schronisku
Ponadto PIW zalecił uprzątnięcie z terenu schroniska elementów metalowych, znajdujących się wzdłuż drogi wyjazdowej. - To są tory, które MZK składuje w tym miejscu, a które dotąd służyło nam za wybieg. Prosiliśmy o to już od dawna - wspomina Faustyna Szuca.
Problem składowanych torów tramwajowych przy COZ sygnalizował także na sesji radny Sojuszu Obywatelski Grudziądz, Piotr Rohde. - Czy MZK nie ma innego terenu aby składować te tory, a nie kosztem COZ-u? - dopytywał radny Rohde.
Prezydent Maciej Glamowski odpowiadał: - Musimy tory składować przez pięć lat. Jest ich dużo, a będzie jeszcze więcej. Postaramy się wskazać inny teren do wyprowadzania psów, który też znajduje się wokół COZ-u albo poszukamy innego terenu do magazynowania torów. Jednak one muszą być pod ochroną gdzie teren jest monitorowany.
Nadto Fundacja ma:
- dostarczyć dokumentację odbioru padłych zwierząt do PIW
- prowadzić wykaz zwierząt w którym są kompletne dane dotyczące przyczyn śmierci zwierząt
- zalecono także szczepienie kotów na wściekliznę (w PL nie ma obowiązku szczepienia kotów na wściekliznę)
- informować o każdym wzroście śmiertelności
- Nie można powiedzieć, że jest bardzo źle. Ogólnie warunki są dostateczne - kwituje Anita Ciecióra, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Grudziądzu.
Dodajmy, że kontrola którą prowadził PIW była rutynową, która odbywa się dwa razy do roku.
