https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ścieki poza normą

Paweł Kędzia [email protected]
Modernizacja 12-letniej oczyszczalni  zakończyła się niedawno. Grzegorz Kamiński,  szef obiektu i burmistrz Franciszek Zgliński w  oczyszczalni jeszcze przed modernizacją.
Modernizacja 12-letniej oczyszczalni zakończyła się niedawno. Grzegorz Kamiński, szef obiektu i burmistrz Franciszek Zgliński w oczyszczalni jeszcze przed modernizacją. Archiwum
Wyniki badań przeprowadzonych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w miejscowej oczyszczalni wskazują, że ścieki są niedoczyszczone.

Niedawno pisaliśmy o śmierdzącej strudze, która wpada w Górzniankę.

Do rzeczki powinny wpływać teoretycznie oczyszczone ścieki. Tymczasem jeszcze dwa lata temu oczyszczalnia przekraczała normy.

Obiekt przeszedł modernizację. Dwa tygodnie temu inspektorzy WIOŚ pobrali próbki z oczyszczalni.

Przy okazji środowej publikacji Franciszek Zgliński, burmistrz Górzna, nie miał wątpliwości, że wyniki badań będą w porządku.

Tymczasem wczoraj okazało się, że w porządku nie jest.

Jak informuje Marek Pawlik, kierownik działu inspekcji w toruńskiej delegaturze WIOŚ, wyniki badań wskazują na niedoczyszczenie ścieków. - Normy są nieznacznie przekroczone - precyzuje nasz rozmówca.

Okazuje się, że w obecnie stosowanych technologiach wpływ na wydajność oczyszczalni mają różne czynniki, m.in. temperatury zewnętrzne. W oczyszczalniach po modernizacji trzeba czasu, żeby proces się ustabilizował.

Jednak decydujące znaczenie mają względy techniczne i sposób eksploatacji.

- _Nie można powiedzieć, że to co się dzieje to pewna zaszłość - _wyjaśnia Marek Pawlik.

Zatem miasto, wbrew temu co burmistrz sugerował w prasie, nie może zasłaniać się pozostałościami osadów sprzed modernizacji.

- Będziemy obserwować tę oczyszczalnię. Eksploatator musi doprowadzić do stanu zgodnego z prawem - kwituje szef działu inspekcji.

Franciszek Zgliński o wynikach badań dowiedział się od nas. - To dopiero miesiąc po modernizacji - mówi samorządowiec. - Sądzę, że wszystko dopracuje się w najbliższych dwóch tygodniach - przekonuje.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska