Ścieżek przybędzie, ale nie wszyscy będą zadowoleni

Ponownie radni zrezygnowali z budowy ścieżki rowerowej od Sulnówka do ogródków działkowych „Przylesie”, które znajdują się przy drodze do Wyrwy.

Pierwszy raz radni Świecia nie wyrazili zgody na opracowanie projektu za 30 tys. zł na czerwcowej sesji. Pismo za budową rowerowego traktu w tym rejonie podpisało 150 osób.

Na sesji w ich interesie stanęła wtedy radna Anna Chabowska (Razem dla Świecia).

Teraz o sprawie przypomniał radny Adam Cieślak (Nasze Świecie), jeden z działkowców z „Przylesia ”.

- Powiat wziął się za remont drogi ze Świecia do Drzycimia, jednak ścieżki rowerowej nie zamierza budować. Może my powinniśmy przy tej okazji to zrobić? - zastanawiał się Cieślak. - Działki „Przylesia” należą do 153 rodzin, to prawie 500 osób. Petycję w tej sprawie podpisało 150 osób, o czym przypominała jeszcze w czerwcu Anna Chabow-ska. Nie ignorujmy ich.

Opozycyjni radni postulowali opracowanie samego projektu ścieżki, który powinien kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych.

- Warto korzystać z dodatkowych pieniędzy i projekt zrobić - wtórował im Sebastian Glaziński (PO), radny z rządzącej koalicji, mając na myśli dobrą sytuację budżetu. - W późniejszym terminie to zrealizujemy. Tylko, żeby nie było tak, że projekt okaże się nieaktualny, gdy dojdzie do realizacji - hamletyzował młody rajca. - Nie jestem przeciw ścieżce w kierunku Wyrwy, ale teraz nie mamy na to pieniędzy.

Głos w sprawie zabrał także Janusz Domachowski (OPS), sołtys Sulnówka. - Też jestem za ścieżką, ale nie teraz, bo marne są szanse na jej wykonanie. Lepiej pieniądze wydane na ewentualny projekt przeznaczyć na remont drogi w Skar-szewach, bo tam jest możliwość realizacji, a chodzi po niej sporo dzieci.

Gmina Świecie ma opracowany tzw. plan mobilności miejskiej, który zakłada budowę ścieżek rowerowych w Świeciu i w kierunku Gruczna.

- Na takie zadanie będą unijne pieniądze do zdobycia - tłumaczył burmistrz Tadeusz Pogoda. - Konkursy nie są jeszcze ogłoszone, ale znamy szczegóły: można dostać dwa punkty za ścieżkę w mieście, jeden punkt za ścieżkę do 4 km za miastem i zero punktów za tereny bardziej oddalone od miasta.

Dlatego priorytetem dla urzędu miejskiego są rowerowe fragmenty wzdłuż ulic Małcużyńskiego oraz Żwirki i Wigury. Będzie też połączenie ścieżki z osiedla Marianki przez aleję Jana Pawła II, okolice stadionu, osiedle Chmielniki w kierunku istniejącej już ścieżki na ulicy Laskowickiej.

Wiadomo też, że gmina zbuduje ścieżkę rowerową ze Świecia przez osiedle Przechowo do Gruczna.

- Dzięki temu będzie można bezpiecznie dojechać rowerem do Mondi, a także dalej. Za fragment w mieście będą dwa punkty, a do Dworzyska jeden - argumentował Pogoda.

Ostatecznie za projektem ścieżki do działek „Przylesia” było dziewięcioro radnych: ci z Naszego Świecia, Tomasz Szamocki (PiS), Zbigniew Rydziel (PO) i Anna Chabowska. Dziesięciu sprzeciwiło się. Na sesji nie było Leszka Piotrowskiego i Bogdana Taracha. Projekt upadł.