- Czy nie są konieczne konsultacje z mieszkańcami, gdy podejmuje się decyzje o budowie ścieżki rowerowej? - pytają lokatorzy domów przy ul. Wiślanej w Grudziądzu - ścieżka jest potrzebna, ale nie naszym kosztem - mówią zrozpaczeni. Zwłaszcza starsi mieszkańcy bezradnie przyglądają się ścieżce i barierkom, które odcięły ich od skarpy, na której co roku, w pogodne dni siadywali na krzesełkach, pod drzewami. - To było do wielu lat nasze miejsce, taki taras widokowy - mówi starsza kobieta, poruszająca się o lasce - miało być tu wykonane zejście ze skarpy, abyśmy mogli przejść w dół, nad Wisłę i tam przebywać na powietrzu: posiedzieć, pospacerować. Niestety, w miejscu, gdzie miały powstać schody, już posiana jest trawa!
- Nie dość, że mamy bardzo wąską ulicę i "dziadowski" chodnik, to zabrano nam drugą stronę ulicy na ścieżkę - narzeka lokatorka budynku naprzeciwko ocalałych dwóch dębów - sadziliśmy tu drzewa, dbaliśmy o nie. Klon wyrwali, bo ekipa kładąca ścieżkę spieszyła się z budową. Popłakałyśmy się, bo ten klon posadziła wraz z nami nasza nieżyjąca koleżanka, która zmarła przy porodzie. Był on dla nas pamiątką po przyjaciółce! Ale dla ekipy budowlanej był zawalidrogą! Dlatego walczyłyśmy przynajmniej o dęby, które same sadziłyśmy. I na szczęście ocalały...
Będzie gdzie posiedzieć
Czy dla mieszkańców, zwłaszcza starszych, wykonane będą schody nad Wisłę, wyjaśnia Krzysztof Michalski z Wydziału Zarządu Dróg Miejskich: - Bez obawy. Zejścia są zaplanowane. Powstaną drewniane stopnie, które umożliwią schodzenie w dół. A na ławeczki i krzesełka miejsce zostawimy. Nawet ławki tam ustawimy i będzie gdzie posiedzieć. Co do klonu - miałem zgodę na jego wycięcie, gdyż korzeń drzewa niebezpiecznie wystawał i wchodził w skarpę. Podczas wichury drzewo mogłoby runąć. Zapewniam, że w to miejsce posadzę nowy, mniejszy klon.
- Na pewno powstaną zejścia ze skarpy przy ul. Wiślanej i Kopernika - mówi gospodarz miasta Zbigniew Wiśniewski (dotychczas szef Miejskiego Zakładu Użyteczności Publicznej, który buduje ścieżkę) - ale raczej wiosną, gdyż w tym roku możemy nie zdążyć. Dosypana zostanie ziemia, aby umocnić skarpę . Postawimy ławeczki tam, gdzie znajdziemy miejsce na plac wypoczynkowy. Chcemy iść na rękę mieszkańcom.