Na ostatnim zebraniu sołeckim w Lichnowach mieszkańcy jednogłośnie podjęli uchwałę o wystosowaniu apelu do starosty w sprawie budowy ścieżki rowerowej z Lichnów do Chojnat na długości 1,9 km.
Przeczytaj także: Ścieżki rowerowe w końcu powstaną
- Ludzie zwracają uwagę na niebezpieczeństwa czyhające na rowerzystów jadących na trasie Chojnice - Lichnowy - relacjonuje Nojman. - Teraz mamy truskawkowe zbiory i rowerzystów jest zatrzęsienie, a ruch jest ogromny, nie brakuje tirów. Trudno je wyminąć czy wyprzedzić.
Mieszkańcy doceniają dotychczasowe działania starostwa i budowę ciągu pieszo-rowerowego przez Lichnowy, ale dopiero dobudowanie brakującej części ścieżki poprawi bezpieczeństwo.
- My jesteśmy gotowi do partycypacji w tym przedsięwzięciu - podkreśla wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański. - Do końca czerwca będzie dokumentacja, finalizujemy też wykupy gruntów pod ścieżkę. Problem w tym, że dla starosty nie jest atrakcyjna nawet propozycja naszego udziału na zasadzie 1:1, z tym że chcielibyśmy od razu ubić interes w ten sam sposób na ścieżkę z Nowego Dworu do Ogorzelin.
Zapytaliśmy starostę Stanisława Skaję, jakie są szanse na realizację tej inwestycji w tym roku. - Żadne - odpowiada krótko starosta. - Dla nas najważniejsze są drogi i ich naprawy. Jeśli się dogadamy co do finansowania po połowie, to być może coś z tego będzie. Ale pod warunkiem, że uda się nam gdzieś coś zaoszczędzić. Nie odrzucam tego wniosku, ale muszę patrzeć na nasz budżet.
Czytaj e-wydanie »