Mieszkańcy gminy Barcin już od kilku lat mogą podróżować bezpiecznie ścieżką rowerową z Barcina do Piechcina.
W lipcu ubiegłego roku w sąsiedniej gminie Pakość otwarto półtorakilometrowy odcinek ścieżki rowerowej z Pakości do Aleksandrowa. Ścieżka zgodnie z porozumieniem podpisanym przez burmistrzów Pakości i Barcina miała połączyć obie gminy. Pakość miała wykonać półtorakilometrowy odcinek do Aleksandrowa, a Barcin - połączyć go z oddaloną o 800 metrów już funkcjonującą ścieżką rowerową.
Obie gminy wystąpiły o dofinansowanie do Urzędu Marszałkowskiego. Pakość je otrzymała, a Barcin - niestety nie. Zdecydowały względy formalne. I tak pakoska ścieżka kończy się na granicy gmin, a więc - w polu.
Ścieżka rowerowa z Pakości do Piechcina kończy się w... zboż...
- Jesteśmy tym trochę zawiedzeni, bo - mówiąc szczerze - dziwnie to wygląda - wyznał nam w trakcie uroczystości otwarcia ścieżki wiceburmistrz Pakości Szymon Łepski. Był jednak przekonany, że sąsiadom z Barcina ostatecznie uda się zdobyć dofinansowanie i w 2019 roku brakujące 800 metrów ścieżki powstanie.
Od dwóch lat jesteśmy przygotowani na budowę tej ścieżki
- Jako gmina od dwóch lat jesteśmy przygotowani na budowę tej ścieżki - zapewnia nas dziś burmistrz Barcina Michał Pęziak. - Już kolejny rok z rzędu mamy w budżecie zabezpieczone środki na wykup nieruchomości pod budowę tej ścieżki i na samą inwestycję - dodaje.
Podobnie jak Pakość, Barcin starał się o dofinansowanie tej inwestycji. - Niestety w pierwszym konkursie nie otrzymaliśmy tych środków z powodów formalnych. Za drugim jednak razem pieniądze otrzymaliśmy - podkreśla.
Pojawił się jednak kolejny problem. - W granicach gminy Barcin nie mogliśmy, tak jak to zrobiła Pakość, kupić ziemi od rolnika. W Barcinie są gleby klasy trzeciej, a ustawa zakazuje podziału ziemi wysokiej jakości. Trzeba było uzyskać decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej - tłumaczy Michał Pęziak.
- Wojewoda wydał już ZRID. Jesteśmy na linii telefonicznej z marszałkiem, żeby podpisać umowę. Wykonawcę mam już praktycznie wybranego. Teraz muszę podpisać umowę z marszałkiem, potem z wykonawcą i do końca listopada wykonawca ma ścieżkę zrobić - zapewnia burmistrz Barcina.
Jeśli brakujący fragment ścieżki powstanie, rowerzyści będą mogli wreszcie bezpiecznie podróżować na trasie Barcin-Pakość.
Powstał Kujawsko-Pałucki Klaster Energii. Gminy szukają oszczędności
Ścieżka rowerowa z Pakości do Piechcina kończy się w... zboż...
