Majówka nas rozleniwia. - Mieszkańcy nie pilnują mienia, co przysparza nam pracy, a przede wszystkim pokrzywdzonym strat - mówi Zbysław Prużyński z sępoleńskiej policji.
Dwóch mieszkańców Sępólna straciło telefony przez swoje nierozsądne zachowanie. Jeden zostawił aparat na... chodniku na ul. Kościuszki i kiedy wrócił się po niego, już go nie było. Kolejna osoba pozostawiła telefon w sklepie przy ul. Chojnickiej. Kiedy poszła po niego, już się nim ktoś zaopiekował. - Apelujemy o ostrożność i uwagę, a przede wszystkim o to, żeby nie zostawiać mienia bez dozoru - mówi Prużyński