- Mężczyzna powiadomił policję. Przez godzinę pilnowaliśmy tego znaleziska, dopóki nie przyjechali saperzy - mówi st. sierż. Dariusz Cacko, p.o. rzecznika prasowego aleksandrowskiej komendy powiatowej policji. - Na szczęście znalezisko znajdowało się z dala od zabudowań i nie było potrzeby ewakuacji.
Jak powiedział nam Marek Kulik, pełnomocnik d.s. zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Aleksandrowie Kujawskim, był to pocisk moździerzowy z czasów drugiej wojny światowej. Saperzy wywieźli znalezisko na poligon.
Czytaj: Niewybuch z czasów II wojny światowej na budowie autostrady w Otłoczynie
Czytaj e-wydanie »