Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sexting wśród nastolatków. Coraz więcej młodych ludzi przesyła sobie przez internet intymne zdjęcia

Ewa Abramczyk-Boguszewska
Ewa Abramczyk-Boguszewska
Zdaniem ekspertów zwyczaje nastolatków, także te w sieci, powinny zostać lepiej poznane przez ich rodziców, nauczycieli itp. Dlatego nie można unikać tematu sextingu, który dla młodych ludzi wcale nie jest obcy
Zdaniem ekspertów zwyczaje nastolatków, także te w sieci, powinny zostać lepiej poznane przez ich rodziców, nauczycieli itp. Dlatego nie można unikać tematu sextingu, który dla młodych ludzi wcale nie jest obcy pixabay.com
Sexting to zjawisko, które staje się coraz popularniejsze wśród polskich nastolatków. Młodzi wysyłają sobie intymne zdjęcia przez internet, często traktując to jak zabawę. Nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństw i konsekwencji swojego postępowania.

Zobacz wideo. Barometr zawodów. Na rynku pracy w Polsce jest za dużo ekonomistów

Sexting, czyli przesyłanie wiadomości o erotycznej treści, to zjawisko, które nie jest nowe, ale jak podkreślają eksperci, przybiera ono obecnie nowe formy i obejmuje nowe grupy osób. Najbardziej niepokoi, że staje się popularne wśród bardzo młodych ludzi.

Nastolatki mają kontakt z pornografią

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę i Instytut Psychologii Polskiej Akademii Nauk zapytały nastolatków w wieku od 11 do 18 lat o to, czy mieli kontakt z materiałami pornograficznymi i seksualizującymi. Przyznało się to tego 43 proc. ankietowanych.

Z raportu przygotowanego przez Katarzynę Makaruk, Joannę Włodarczyk i Piotra Michalskiego, wynika, że chłopcy oglądają materiały pornograficzne ponad dwa razy częściej niż dziewczęta. Ponad połowa ankietowanych (58 proc.) wskazała, że na takie treści trafiła przypadkiem.

- Słyszałam, że niektórzy przesyłają sobie nagie zdjęcia – przyznaje Julka, 15-latka. - Taka sytuacja była podobno nawet w naszej klasie. Jedna dziewczyna wysyłała „nudeski” swojemu chłopakowi, ale czy to prawda, to nie wiem, bo tych zdjęć nie widziałam.

Jak pokazuje badanie, osoby, które miały kontakt z tego rodzaju materiałami, ponad trzy razy częściej otrzymywały zdjęcia o charakterze erotycznym i ponad pięć razy częściej je wysyłały. Aż 42 proc. nastolatków biorących udział w badaniu przyznało, że otrzymało od kogoś nagie zdjęcie lub film, a 13 proc., że wysłało takie materiały innej osobie.

Sexting - już nie tylko erotyczne SMS-y

Eksperci alarmują, że zjawisko to, noszące nazwę sextingu, staje się wśród młodzieży coraz popularniejsze. Co więcej, młodzi ludzie mają też coraz lepsze narzędzia pozwalające im na przesyłanie tego typu treści. - Tak naprawdę z sextingiem mamy do czynienia od lat. Jednak w ostatnim czasie zaczął on przybierać nowe formy i dotykać innej grupy osób – mówi Anna Kwaśnik, ekspertka państwowego instytutu badawczego NASK.

- Na samym początku sexting dotyczył przede wszystkim tych, którzy pozostawali w związkach lub w bliskiej relacji. I było to nic innego, jak przesyłanie sobie intymnych, erotycznych wiadomości tekstowych. Wskazuje na to zresztą samo połączenie słów „sex” i „texting”. Wraz z rozwojem nowoczesnych technologii sexting zaczął przyjmować nieco inną formę. Nie są to już tylko wiadomości tekstowe, ale przede wszystkim pliki multimedialne: zdjęcia, filmy, które przedstawiają ich twórców w intymnej, erotycznej sytuacji. Bardzo niepokojące jest to, że sexting stał się popularny wśród młodych osób, zwłaszcza nastolatków, co w konsekwencji prowadzi do różnych niebezpiecznych sytuacji – mówi Anna Kwaśnik, ekspertka państwowego instytutu badawczego NASK.

Nauczyciel może sięgnąć po poradnik o sextingu

Ze zjawiskiem sextingu mierzą się nie tylko rodzice nastolatków, ale także nauczyciele. Stąd też pomysł napisania poradnika „Sexting i nagie zdjęcia w sieci. Poradnik dla nauczycieli” (publikacja powstała w ramach cyklu „Bezpieczni w sieci z Ogólnopolską Siecią Edukacyjną”). Autorka poradnika, Anna Kwaśnik wyjaśnia w nim min., jakie czynniki mogą wpływać na powstawanie treści erotycznych lub pornograficznych produkowanych przez dzieci i młodzież. To m.in. zjawisko określane terminem self generated content (z ang. treści wytwarzane samodzielnie), mówi się również o procesie uwodzenia dziecka (child grooming) czy seksualnym szantażu (sextortion). W poradniku wskazano także drogi rozwiązywania tego problemu oraz opisano uregulowania prawne.

Anna Kwaśnik apeluje do nauczycieli, aby rozmawiali z uczniami na ten trudny temat. – Pewnie dla wielu młodych osób jest to zabawa, niewinny flirt, a być może ktoś uwikłał się w niebezpieczną relację online. Przestrzegajmy zatem młodych przed tym, co ich może spotkać, ale przede wszystkim bądźmy otwarci na to, co oni mówią – podkreśla Anna Kwaśnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska