Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sfingowała swoja śmierć, by wyłudzić pieniądze. "Nieboszczka" wciąż na wolności

Anna Klaman
Małżonkowie S. na sali rozpraw
Małżonkowie S. na sali rozpraw fot. Łukasz Capar/archiwum
Nadal nie wiadomo, czy wyrok, który w sierpniu ub.r. zapadł przed słupskim sądem w sprawie rzekomej nieboszczki Doroty S., utrzyma się.

pomorska.pl/chojnice

Więcej informacji z Chojnic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/chojnice

Według orzeczenia Sądu Okręgowego w Słupsku Dorota S., która sfingowała własną śmierć, ma pójść do więzienia na dwa lata. Jej męża Dariusza, który obmyślił misterny plan okradzenia towarzystw ubezpieczeniowych, skazano na trzy lata i trzy miesiące więzienia, a lekarza Bartosza W., który wystawił kartę zgonu, na dwa lata. Póki co wszyscy cieszą się wolnością.

Wszystkie ze stron złożyły apelację od wyroku. I zrobiło się całkiem duże zamieszanie w aktach sądowych, bo odwołań było sporo - oskarżeni, prokuratura czy oskarżyciele posiłkowi. Jak informuje rzecznik Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, Roman Kowalkowski, Sąd Okręgowy w Słupsku nie wywiązał się z obowiązku nadania biegu apelacji jednego z oskarżonych. Chodzi o Kamila P., kolegę syna małżonków S., który za opłatą użyczył im swoich danych osobowych na wyrobienie paszportu - dzięki temu syn oszustów, który miał kłopoty z prawem, uciekł za granicę. To oznacza, że apelacje do czasu uzupełnienia formalności przez słupski sąd nie mogą zostać rozpatrzone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska