pomorska.pl/grudziadz
Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz
Bajkę o zamaskowanym napastniku, pobiciu i kradzieży niemal 200 tys. zł wspólnie wymyślili 29-letni Maciej S. oraz bracia 37-letni Kazimierz i rok starszy Franciszek O. - Był to ich wspólny plan, więc postawiliśmy im takie same zarzuty: kradzieży z włamaniem - mówi Agnieszka Reniecka, z prokuratury w Grudziądzu. - Nie ma potrzeby, aby byli aresztowani.
Ponieważ mężczyzna, który wezwał policję, szybko wycofał się z wersji o napadzie, nie odpowie za chęć zmylenia funkcjonariuszy.
Do napadu miało dojść w poniedziałek, w grudziądzkim biurze firmy zbierającej pieniądze z automatów do gier, dla której pracują podejrzani. Policjantom udało się odzyskać skradzione pieniądze. Pisaliśmy o tym wczoraj.