pomorska.pl/grudziadz
Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz
Około 22.00 w poniedziałek policjanci otrzymali sygnał o brutalnym napadzie na firmę z automatami do gier. Jej pracownik relacjonował, że został napadnięty i ogłuszony przez zamaskowanego napastnika. Z firmy zniknęły też dwa sejfy z utargiem. Było w nich prawie dwieście tysięcy złotych.
- Przybyli na miejsce policjanci natychmiast zajęli się sprawą. Pieczołowicie gromadzone dowody zaczęły jednak potwierdzać nieco inny przebieg zdarzenia - informuje Tomasza Szczygieł z komendy w Grudziądzu. - Śledczy ustalili, że nie doszło do napadu, a kradzieży sejfów dokonali pracownicy firmy. Trzej podejrzewani mężczyźni zostali zatrzymani.
Według informacji policjantów, mężczyźni jeden ze skradzionych sejfów zakopali, a drugi, po wyjęciu z niego gotówki, najprawdopodobniej wrzucili do Wisły.
Policjantom udało się odzyskać kilkaset tysięcy złotych. Teraz pod nadzorem prokuratora ustalają okoliczności sfingowanego napadu.