Sfora psów dotkliwie pogryzła 10-latka. Właściciel był pijany

Wczoraj o godz. 15.30 chłopiec wyszedł do mieszkającego po sąsiedzku kolegi. Kiedy szedł ul. Konecką zauważył 3 psy które biegały przy posesji, do której uchylona była furtka. Nagle jeden podbiegł do chłopca i ugryzł go w udo.

Chłopiec gwałtownie złapał się za zranioną nogę i w tym momencie został zaatakowany przez pozostałe 2 psy. Zwierzęta szarpały 10-latka za ciało i ubranie. Chłopiec doznał ran kąsanych podudzia oraz klatki piersiowej.

Psy pogryzły chłopca

Zdarzenie to zauważył mężczyzna, który odgonił psy. Dziecko wróciło do domu i opowiedziało o zdarzeniu rodzicom. Ci wrócili z synem na miejsce zdarzenia, gdzie cały czas przy posesji bezpańsko biegały trzy psy.

Chłopiec przewieziony został do szpitala, gdzie opatrzono rany kąsane podudzia oraz klatki piersiowej.

Właściciel był pijany

Nowe Miasto Lubawskie. Zagryziony chłopiec - zarzuty dla właścicieli psów

O zdarzeniu powiadomiona została policja. - Patrol natychmiast udał się do mieszkania na posesji, przy której wcześniej biegały psy - podaje nadkom. Katarzyna Kucharska z Komendy Miejskiej w Radomiu.
- Policjanci przez dłuższy czas nie mogli wejść do mieszkania, słyszeli jednak w nim ujadanie psów. Kiedy weszli do środka zastali tam 52-letniego pijanego mężczyznę oraz jego psy. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia.

Odpowie z kodeksu karnego

Odpowie prawdopodobnie za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz spowodowanie naruszenia czynności narządu ciała (art. 160 i 157 kodeksu karnego). Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Psy prawdopodobnie nie były szczepione przeciwko wściekliźnie, zostały oddane członkom rodziny zatrzymanego mężczyzny z obowiązkiem doprowadzenia ich do lecznicy na obserwację. .