Zdzisław Dzioba, rolnik z Siniarzewa w gm. Zakrzewo, dwa lata temu złamał lemiesz podczas orki, gdy zawadził o wystający z ziemi głaz. W ubiegłem roku uszkodził element podtrzymujący lemiesz pługa.
- W tym roku przed orką postanowiłem wykopać ten kamień. Wynająłem koparkę. Trzeba było wywieźć dziesięć przyczep ziemi, żeby się do niego dostać - opowiada rolnik.
Głaz jest wielki, ma 2,1 metra wysokości i 6,7 m w obwodzie. Nie wygląda na zwykły polny kamień, dlatego rolnik uważa, że powinni zainteresować się nim kamieniarze. Interesujące jest także to, że w jednym miejscu kamień wygląda tak, jakby go ktoś równo przyciął. Zdzisław Dzioba zastanawia się, czy nie jest to fragment jakiejś budowli albo wielkiego pomnika.
A może ktoś z naszych Czytelników wie coś na temat tego głazu, zakopanego na polu nieopodal siniarzewskiego cmentarza? Czekamy na informacje.
Czytaj e-wydanie »