
Zdradzili nam, że marzy im się skatepark z prawdziwego zdarzenia. Uzbierali już około 400 podpisów pod petycją, w której proszą władze miasta o utworzenie dla nich "małego raju" dla deskorolkowców. Ratusz zamierzają odwiedzić, gdy na liście swój podpis złoży tysiąc mieszkańców Mogilna.

Wojciech Roczek, szef Demokratów w Mogilnie, przyznaje że inicjatywa budowy prawdziwego skate parku w mieście to świetny pomysł. Dlatego deklaruje, że miłośnicy jazdy na deskorolkach mogą liczyć na jego wsparcie.

Młodzi mogilnianie urządzili sobie tutaj mały, przenośny skatepark. Skocznie zrobili sobie sami z cegieł i desek przywiezionych w wózku.

Burmistrz Leszek Duszyński przyznaje, że z nim młodzi ludzie jeszcze nie rozmawiali, ale o przygotowywanej petycji słyszał.