Pierwsze postępowanie nie przyniosło rezultatów, zgłosiła się tylko jedna firma, która jednak żądała zbyt wysokiej ceny za wykonanie obiektu.
Stowarzyszenie Toruńska Scena Sportów Alternatywnych, która uczestniczy w przygotowaniach tego przedsięwzięcia sugerowała miastu, że koszt prac może wynieść ok. 600 tys. Miasto nadal szuka firmy, która wykona prace za połowę tej sumy.
Nie jest pewne, co będzie z powstaniem skateparku, jeśli i tym razem w postępowaniu przetargowym nie uda się wyłonić wykonawcy.
Czy miasto dołoży pieniędzy? Tego jeszcze nie wiadomo. Na razie w postępowaniu przedłużono czas wykonania prac o ok. 3 tygodnie. Oprócz tego miasto podzieliło zadanie na dwa etapy. Firma ma najpierw przedstawić projekt skateparku, dopiero po jego akceptacji może rozpoczynać budowę.
(Kaf)
