W maju mieszkanka Skępego powiadomiła policjantów, że od dłuższego czas otrzymuje liczne telefony i sms-y zawierające wulgarne i obraźliwe treści. Dręczyciel dzwonił i pisał w dzień i w nocy. Wkrótce podobne zawiadomienie o przestępstwie złożyła jej młodsza siostra.
- Kobiety nie wiedziały, kto je tak uporczywie dręczy, a ich przypuszczenia już w pierwszej fazie postępowania nie potwierdziły się - mówi asp. szt. Anna Kozłowska, oficer prasowy komendy w Lipnie.
Czytaj też: Jest akt oskarżenia dla bydgoskiego stalkera. Intymne zdjęcie byłej dziewczyny zamieścił w internecie
Policjanci współpracując z operatorami telefonii komórkowej, przeanalizowali w sprawie ponad 6 tys. połączeń. W końcu udało im się namierzyć prześladowcę - 49-letniego mieszkańca powiatu lipnowskiego. Wcześniej spotykał się on z jedną z kobiet. Nękając ją i jej siostrę chciał się zemścić za sercową porażkę.
Czytaj: Stalking - stare zjawisko, nowa nazwa, czyli nękanie z powodu chorej miłości
Stalker usłyszał dwa zarzuty. Grozi mu do 3 lat wiezienia. Wczoraj akta sprawy trafiły do prokuratury.
Stalking to zespół powtarzalnych, złośliwych i dręczących zachowań, które wywołują u ofiary lęk oraz wzbudzają poczucie zagrożenia. Przejawiać się to może poprzez wykonywanie licznych telefonów, wysyłanie w różnych formach korespondencji (pisemnej lub elektronicznej), śledzenie, rozsyłanie fałszywych informacji, obecność w pobliżu miejsca pracy lub zamieszkania. Również dotyczy to osób, które wykorzystując dane osobowe lub wizerunek innej osoby wyrządzają jej szkodę majątkową lub osobistą, poprzez np.: zamieszczanie w Internecie zdjęć osoby pokrzywdzonej wraz z komentarzami czy tworzenie i rozpowszechnianie kont osobistych na portalach społecznościowych. Jeśli następstwem takich zachowań jest targnięcie się ofiary na swoje życie, sprawcy grozi do 10 lat więzienia.