MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Składowisko odpadów w Konojadach śmierdzi

jol
Jesienią 2011 r. zamiast wywozić gumy, wwożono śmieci komunalne na składowisko w Konojadach
Jesienią 2011 r. zamiast wywozić gumy, wwożono śmieci komunalne na składowisko w Konojadach Nadesłane
- Żaden urząd czy instytucja nie może zaradzić temu śmierdzącemu precedensowi - bulwersują się mieszkańcy wsi. - Od ponad dwóch lat hałdy gum zalegają na składowisku i zatruwają środowisko.

Taka opieszałość ze strony urzędników od ochrony środowiska, to już lekka przesada! - krzyczą zdenerwowani rozmówcy. - Kiedy skończy się ta gehenna. Ten smród szkodzi naszemu zdrowiu.
Mieszkańcy Konojad piszą skargi i monitują w różnych urzędach, żeby w końcu pozbyć się problemu z zalegającymi odpadami.

Zezwolenie na utylizację wygasło

Przypomnijmy. W ubiegłym roku "Gazeta Pomorska" podjęła interwencję w sprawie zalegających na składowisku samochodowych części gumowych. Do tej pory, pomimo wydania przez starostę powiatu brodnickiego zezwolenia Zakładowi Usług Komunalnych na ich utylizację, nie ubyło nic z wielkich, na kilka metrów hałd śmierdzących odpadów.

- ZUK posiadał zezwolenie starosty na prowadzenie odzysku odpadów, które wygasło 31 maja br. W związku z tym ZUK wystąpił o przedłużenie ważności zezwolenia. Wszczęto postępowanie, które 30 lipca br. - na wniosek wnioskodawcy - zostało zawieszone. Postępowanie może zostać ponownie wszczęte na wniosek strony - wyjaśnia Radosław Koj, naczelnik wydziału ochrony środowiska starostwa w Brodnicy. Dzierżawcą terenu w Konojadach dalej pozostaje Zakład Usług Komunalnych w Brodnicy

ZUK nie wywiązał się z zadania

- Odpady dywaników samochodowych nadal znajdują się na tym terenie. Zakład Usług Komunalnych podjął tylko próbę przetwarzania tych odpadów z wykorzystaniem mobilnej kruszarko-strzępiarki - potwierdza Marek Pawlik z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. - Planujemy przeprowadzenie kontroli na miejscu, w Konojadach.
Mieszkańcy wsi, sąsiadujący ze składowiskiem, informowali "Pomorską" co się dzieje na terenie zakładu - ZUK z Brodnicy, skorzystał z okazji dzierżawy terenu. Zamiast wywozić odpady, to dowoził jeszcze śmieci komunalne, zebrane na terenie Brodnicy - zapewnia nasz Czytelnik.

Sprawą zajęła się prokuratura

- Prokuratura Rejonowa w Brodnicy zawiadomiła o podjęciu na nowo umorzonego śledztwa w sprawie składowania odpadów na terenie Konojad przez RuBeCo - informuje Marek Pawlik.
Śledczy podjęli konkretne działania. - W tej chwili policja prowadzi czynności wyjaśniające. Czekamy jeszcze na powołanie biegłego od ochrony środowiska. Nastąpi to najpóźniej w przyszłym tygodniu - zapewnia Alina Szram, szefowa brodnickiej prokuratury. - Śledztwo w sprawie powinno zakończyć się pod koniec września br.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska