Osada przy szlaku
Badania archeologów z grudziądzkiego muzeum dowiodły, że na terenie Szembruka - nad południowo-zachodnią częścią jeziora Kuchnia - już w drugiej połowie X w. istniała osada obronna. Funkcjonowała kilkadziesiąt lat, a krótkotrwałe osadnictwo w tym miejscu występowało również na przełomie XIV i XV wieku. Był to najdalej wysunięty, obok grodu w Szynwałdzie, ośrodek osadniczy na północy ziemi chełmińskiej. Historycy wiążą jego powstanie z dobrze funkcjonującym we wczesnym średniowieczu szlakiem handlowym z Wielkopolski przez Kujawy i ziemię chełmińską do Prus, przy którym gród istniał.
Po sprowadzeniu w XIII w. Krzyżaków na te ziemie w 1306 r. powstała w Szembruku parafia. W tym czasie zbudowano pierwszy drewniany kościół. Został spalony w 1414 r., a następny o konstrukcji szkieletowej zniszczyli Szwedzi 214 lat później. Istniejącą świątynię drewnianą pobudowano w latach 1715-1716 z fundacji dziekana łasińskiego Szmeltera i miejscowego młynarza Mortęskiego.
Ratowanie świątyni
Kościół parafialny pw. św. Bartłomieja znajduje się prawie w centrum wsi, około 300 m od drogi powiatowej Gardeja-Łasin. Stoi, otoczony cmentarzem na wzgórzu, ograniczonym od południa i wschodu urokliwym, głębokim jarem rzeki Gardęgi - dopływu Osy. Świątynia należy do niezmiernie rzadkich zabytków drewnianego budownictwa sakralnego w województwie kujawsko-pomorskim. Najcenniejszą wartość historyczną stanowi barokowa polichromia z czasu budowy kościoła na drewnianym sklepieniu. Malowidło przedstawia m.in. Matkę Boską Niepokalanie Poczętą oraz świętych: Bartłomieja, Grzegorza, Wojciecha, Rocha i Sebastiana.
- Po wykonaniu ekspertyzy stanu technicznego kościoła przez pracownika Ośrodka Dokumentacji Zabytków w Warszawie okazało się, że musi on być natychmiast poddany gruntownemu remontowi. W ciągu trzech lat, głównie siłami i środkami parafian udało nam się wykonać nowe fundamenty, wymienić wszystkie belki ścian prezbiterium nawy i kruchty, położyć więźbę dachową i dachówki oraz naprawić instalację elektryczną i odgromową. Obecnie trwają prace przy wymianie konstrukcji wieży - informuje ks. Kazimierz Flisikowski, proboszcz parafii w Szembruku, liczącej około tysiąca wiernych.
Warto dodać, że przy remoncie zużyto dotychczas ponad 600 m kw. drewna i setki litrów impregnatów. Koszt materiałów i robocizny przekroczył już 420 tys. zł, z czego około 15 proc. pochodziło z budżetu państwa, powiatu grudziądzkiego i gminy Rogóźno.
Marszałkowa straż
Szembrucka OSP obchodzi w tym roku 75-lecie istnienia. Strażacy - ochotnicy pod względem wyszkolenia i mobilności zawsze należeli do najlepszych w powiecie. W tym roku syrena wzywała ich do akcji około 20 razy.
- Dużą uwagę poświęcamy pracy z młodzieżą i dziećmi. Kilkadziesiąt młodych druhów i druhen ćwiczy w Młodzieżowych Drużynach Pożarniczych. W gminie Rogóźno są najlepsi, a w ostatnich zawodach powiatowych trzy razy stawali na pudle - chwali młodych Rafał Marszałek, zastępca komendanta jednostki. Prezesem OSP jest Krzysztof Marszałek, a komendantem**Lech Marszałek.
Zdaniem księdza proboszcza ochotnicy z OSP wiodą prym w pomocy przy budowie kościoła, szczególnie przy pracach na wysokości czy zwózce materiału. Do tradycyjnych imprez organizowanych dla dzieci należą wiosenne i jesienne pokazy sprawności bojowej.
Sklepienie pełne świętych
(maj)

Barokowa polichromia to największa ozdoba szembruckiej świątyni.
Na północy powiatu grudziądzkiego leży wieś Szembruk, granicząca poprzez jezioro Kuchnia z powiatem kwidzyńskim w województwie pomorskim. Mieszkańcy wioski zawsze słynęli z zaradności, co przynosiło i przynosi wymierne korzyści gospodarcze i społeczne.