- Ta akcja społeczna stanowi kolejny krok w łagodzeniu skutków bezrobocia i bezradności wśród najuboższych mieszkańców miasta - mówi Violetta Gryszan, prezes Stowarzyszenie "Przyjazna Dłoń". - To podstawa do budowania wspólnych inicjatyw lokalnych na rzecz naszej społeczności, a do tego projektu przyłączyli się także partnerzy: Urząd Miasta Chełmna, ZWiK oraz MOPS.
Zanim sklepik powstał, partnerzy pojechali zobaczyć, jak pilotażowy projekt realizują w Nowem.
- Dzięki determinacji ludzi zaangażowanych w niesienie pomocy powstały tam mieszkania wspierane, ogrzewalnia, sklep społeczny i świetlica dla dzieci - wymienia Gryszan. - My nie realizujemy projektu, wzorujemy się. Powstał sklepik, wkrótce będzie pierwsze mieszkanie wspierane.
Zobacz także: Samotnie wychowuje siedmioro dzieci. Żyją z zasiłków i alimentów
W magazynach przy Biskupiej gromadzone są dary przekazywane przez mieszkańców, które za symboliczną kwotę zmieniają swoich właścicieli.
- Jeśli ktoś zgłosi, że chciałby coś oddać dla innych, wystarczy, że przedzwoni, a obsługujący sklepik przyjadą i to odbiorą - dodaje prezes. - Osoby w potrzebie, które biorą sprzęt, wrzucają z kolei drobne datki. Zgromadziliśmy dotąd 968 złotych. Przeznaczymy je na zakup opału na zimę dla potrzebujących.