- W piątek w fińskiej saunie powiedziałem kolegom z drużyny, że w nowym roku nie będzie już skoków w moim życiu i zaplanowałem, że dwa konkursy w Ruce będą moimi ostatnimi. Jeden wygrałem, a w drugim byłem trzeci, a teraz jadę na TCS. To niesamowite - powiedział Anders Fannemel norweskiemu dziennikowi Dagbledet.
31-letni Norweg pojedzie na TCS po raz pierwszy od 2019 roku. Najlepszym jego wynikiem jest trzecie miejsce w sezonie 2017/2018.
Oprócz Fannemela w kadrze Norwegii na 71. TCS znaleźli się: Halvor Egner Granerud, Daniel Andre Tande, Kristoffer Eriksen Sundal, Johan Andre Forfang, Robert Johansson i Marius Lindvik.
O największych sukcesach i kontuzji Fannemela
Fannemel ma w swoim dorobku 12 miejsc na podium (w tym cztery zwycięstwa) w zawodach Pucharu Świata, a także drużynowe medale mistrzostw świata i mistrzostw świata w lotach. W sezonie 2014/2015 zajął 4. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ. W ostatnich latach zmagał się z przewlekłymi problemami zdrowotnymi.
Problemy Fannemela zaczęły się w Wiśle latem 2019 roku, kiedy to zerwał wówczas więzadło w kolanie i na wiele miesięcy utracił możliwość skakania.
W ubiegłym sezonie Norweg zdobył zaledwie sześć pucharowych punktów. Nie traci jednak nadziei na powrót do światowej czołówki.
- Sezon 2022/23 będzie moją ostatnią próbą. Mam nadzieję, że będę wystarczająco dobry, aby skakać w Pucharze Świata - poinformował były rekordzista świata.
Turniej Czterech Skoczni rozpocznie się 29 grudnia w Oberstdorfie.
