- Już nie będę zbierał puszek! - obraził się 9-letni Konrad, gdy okazało się, że w bydgoskim skupie surowców wtórnych nie sprzeda tego co zebrał bez dokumentu, który mają tylko pełnoletni.
Skup Złomu w Kujawsko-Pomorskiem. Tylko dla pełnoletnich?
Okazuje się bowiem, że właściciele kujawsko-pomorskich punktów skupu różnie interpretują prawo. - Żeby sprzedać metalowe opakowania po żywności, na przykład po napojach, konserwach nie trzeba okazywać dowodu osobistego - twierdzi Robert Jeliński, właściciel Zakładu Obrotu Złomem w Bydgoszczy. - To samo dotyczy makulatury i tworzyw sztucznych.
- Przepisy nawzajem się wykluczają, więc na wszelki wypadek przyjmuję puszki tylko od osób pełnoletnich, z dowodem - stwierdził współwłaściciel innego bydgoskiego punktu skupu. Nie chce podawać nazwiska, bo boi się kolejnych kontroli. - Wielu kolegów w Polsce tak robi, bo mamy głupie prawo. Przyjmę od dzieciaka kilogram aluminium, a potem będę udowadniał, że nie zrobiłem przekrętów na podatkach!
Ostrożny jest także Krzysztof Koszewski, właściciel firmy Koga we Włocławku: - Teoretycznie w przypadku sprzedaży puszek dowód nie jest potrzebny - wyjaśnia Koszewski. - Ale muszę myśleć o ewentualnych kontrolach. Potrzebny mi dowód zakupu. No a jak fakturę wystawię bez dowodu osobistego? Legitymacja szkolna nie wystarczy. PESEL też jest potrzebny.
Czytaj też: Jak złomuje się samochody?
Puszka na skupie złomu z... pochodzeniem
Koszewski przyznaje, że przepisy dotyczące skupu surowców wtórnych nie są zbyt czytelne: - Skontrolować skup może policja, straż miejska, skarbówka, urzędnicy od ochrony środowiska - wyjaśnia przedsiębiorca. - I powinienem dokładnie określić pochodzenie złomu. A jak mam to zrobić, jeśli trafia on na dużą stertę? Przecież to niewykonalne, by oddzielić każdą, najmniejszą kupkę złomu.
- Puszki najczęściej sprzedają emeryci, a oni są już pełnoletni - żartują właściciele punktów. W Polsce udaje się odzyskiwać aż około 70 proc. aluminium.
- Kilogram puszek kosztuje około trzech złotych - mówi emerytka, którą spotkaliśmy przy bydgoskim śmietniku. Razem z mężem wybierała je z pojemnika. - Młodzi nawet z ulicy ich nie podnoszą - zapewnia.
Czytaj też: Cronimet PL Inowrocław. Robią biznes na złomie. Nie dadzą zarobić złomiarzom
