https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skwierczyński: - Zbigniew Boniek będzie nam doradzał. Boniek: - Nie jestem żadnym doradcą

Rozmawiał: Dariusz Knopik
fot. archiwum
Przedstawiciele Rady Nadzorczej WKS Zawisza mówią o pozyskaniu do współpracy Zbigniewa Bońka. Sam zainteresowany zaprzecza.

Dla "Pomorskiej" Zbigniew Boniek

Dla "Pomorskiej" Zbigniew Boniek

były piłkarz, biznesmen

- Podtrzymuję to, co powiedziałem w ostatnim wywiadzie dla "Pomorskiej": w piłkarskiej spółce musi być jeden właściciel. Jeśli obie strony porozumieją się w tej kwestii, to ja jestem zawsze do dyspozycji. W tej chwili jednak nie jestem żadnym konsultantem ani też doradcą.

Wczoraj odbyły się kolejne posiedzenia Rady Nadzorczej spółki WKS Zawisza Bydgoszcz oraz walne zebranie akcjonariuszy.

- Otrzymałem informację od Jacka Masioty, przewodniczącego Rady Nadzorczej, że Zbigniew Boniek zdecydował się podjąć współpracę ze spółką jako konsultant-doradca do spraw sportowych - poinformował "Pomorską'' Maciej Skwierczyński, wiceprzewodniczący rady oraz pełniący obowiązki prezesa zarządu. - Zbigniew Boniek chce mieć wpływ na wykreowanie drużyny i sztabu trenerskiego. To ma być pierwszy krok, a celem ma być zbudowanie zespołu, który będzie w stanie wywalczyć awans.

- Czy Zbigniew Boniek będzie współpracować tylko na niwie sportowej?
- Zakładam, że z czasem współpraca będzie coraz ściślejsza. Na razie najważniejsze będzie zbudowanie zespołu i przygotowanie go do rozgrywek, które startują za nieco ponad miesiąc. Wiadomo od dłuższego czasu, że Zbigniew Boniek lub inwestorzy, których pozyska, są zainteresowane nabyciem akcji spółki. Miało to się stać w momencie awansu zespołu do pierwszej ligi. W tym roku nie udało się tego zrealizować, więc wnioskuję, że pan Boniek teraz chce dopilnować spraw sportowych, na których się bardzo dobrze zna, by w przyszłym roku świętować awans. Wtedy też może dojść do sprzedaży akcji. Miasto Bydgoszcz, które jest obecnie posiadaczem pakietu kontrolnego też nie jest do końca szczęśliwe z tego powodu, że jest właścicielem spółki. Miasto nie jest od tego, by prowadzić spółki sportowe. Wiadomo, że najlepszym rozwiązaniem jest posiadania prywatnego inwestora lub właściciela.

- Czyli spółka będzie funkcjonowała jak do tej pory?
- Skład procentowy akcji nie ulega zmianie. Miasto posiada 97 procent, a reszta należy do Stowarzyszenia Piłkarskiego "Zawisza''. Nie zmienia się też skład Rady Nadzorczej, bo pan Boniek nie wyraził chęci uczestniczenia w niej. Jednak będzie miał wpływ na dobór osób bezpośrednio związanych z zespołem. Jego przedstawicielem na miejscu będzie Piotr Burlikowski.

- Przecież stowarzyszenie, które ma prawo desygnowania wiceprezesa do spraw portowych, cofnęło Piotrowi Burlikowskiemu rekomendację, a wy jako Rada Nadzorcza powinniście go odwołać.
- Mamy zapewnienie od mniejszościowego udziałowca, że zrzeka się on swoich kompetencji w kwestiach personalnych. Jeśli chodzi o Piotra Burlikowskiego, to możemy go formalnie odwołać i następnie znowu powołać na stanowisko wiceprezesa.

- Czy wszystkie sprawy proceduralne zostały już zakończone?
- Jeśli chodzi o posiedzenie Rady Nadzorczej, to pozostało nam podpisanie protokołów. Walne Zebranie Akcjonariuszy podjęło decyzję o dalszym istnieniu spółki i obrady zostały zawieszone do czasu otrzymania dokumentów od Rady Nadzorczej. Moim najpilniejszym zadaniem jest przygotowanie raportów z działalności do końca czerwca. Wtedy wszystkie sprawy proceduralne zostaną zakończone.

Więcej we wtorkowym wydaniu bydgoskim "Gazety Pomorskiej". ZAPRASZAMY DO LEKTURY

E-wydanie Gazety Pomorskiej

E-wydanie Gazety Pomorskiej

Nie możesz kupić papierowego wydania naszej gazety? Teraz możesz dowiedzieć się, co dzieje się w twoim regionie, kraju i świecie także czytając e-wydanie "Pomorskiej". KLIKNIJ TUTAJ ABY ZAPOZNAĆ SIĘ Z ZASADAMI ZAKUPU

Media Regionalne sp. z o. o. w Warszawie zastrzegają, iż rozpowszechnianie artykułów i materiałów zamieszczonych na stronie www.pomorska.pl jest zabronione bez zachowania warunków korzystania z treści. ZAPOZNAJ SIĘ Z WARUNKAMI

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Elf
Moje pytanie kiedy wszystkie akcje znaczy 100% beda nalezaly do jednego podmiotu? od tego czeba zaczac, a potem znajdzie sie kasa na pewno, jeden wlasciciel, dlaczego tego nie chca zrozumiec kibice i ludze w Bydgoszczy....
G
Gość
W dniu 22.06.2010 o 10:11, Gość napisał:

to jakaś MASAKRA: - Skierczynski jedno, Boniek drugie - boniek ma być doradcą ds. sportowych, ale jak niedawno był nim Pasieka to Burlikowski mowił, że nie wyobraża sobie by ktoś wtrącał się w jego kompetencje (ale zmiana o 180 stopni z dnia na dzien to w jego przypadku nic nowego) - SP cofa Burlikowkiemu poparcie (nie bez powodów bo kolo zrobil w ciula wszystkich), ale nie jest w stanie go wyrzucić!- na koniec Pultynowi akcji nie pozwalają przejąć (no chyba że sam zainteresowany nie chce więc w ogóle jest ciekawie)Chaos informacyjny jaki panuje nie zwiastuje niczego dobrego. Jednym słowem burdel - wygląda to tak jakby żadna ze stron nie wiedziała czego chce, a Pomorska nawet tego nie potrafi rzetelnie przekazać.



myślę że można dodać do tego jeszcze jedno pytanie:
- dlaczegko ktoś kto przeprowadził ostatnio tyle "świetnych" transferów ma przeprowadzać kolejne? Czy nasi przedstawiciele nie potrafią zwolnić tego nieudacznika?
z
zorientowany
W dniu 22.06.2010 o 11:22, e tam napisał:

Pewnie gazeta ma lepsze układy z Bonkiem niz tvp


do e tam nie bądż śmieszny gazeta to tylko lokalna gazetka która nie raz wypisywała rózne rzeczy a potem niczym kameleon zmieniała opcje pisanie o 180' a najlepszy przykład to Zawisza i piłka nożna!Szkoda tu wymieniać autorów tych artykułów!
G
Gość
Moja diagnoza: Miasto nie wynegocjowało finansowego wsparcia ze strony Bońka czy też tajemniczego sponsora stojącego za nim.
Problemem klubu nie był przecież brak Bońka, tylko brak środków finansowych. W związku z tym miasto dalej szuka pieniędzy, tym razem ze świadomością, że musi wygrzebać je budżecie. Tym samym problemy Spółki pozostają dalej nierozwiązane. Wybory tuż tu, a zespół sklecony w 2 tygodnie przed ligą nie będzie z pewnością reklamą dla obecnego prezydenta. Moim zdaniem Dombrowiczowi nie zależy na piłce w Bydgoszczy tylko zależy na opinii publicznej. Politycy i samorządowcy żyją hasłami, a nie problemami. Dla niego "BONIEK w Zawiszy" to takie dobrze brzmiące hasło - wytrych. Nie sądzę jednak żeby Boniek zdecydował się firmować swoim nazwiskiem jakąś kompletną klapę i moim zdaniem swoje wejście (w takiej czy innej formie) uzależnia od gwarancji finansowych na obecny sezon ze strony miasta. Miasto na razie dopiero szuka kasy więc kółko się zamyka i nic konkretnego nie zostało w związku z tym upublicznione. Dziękuję za uwagę.
e
e tam
Pewnie gazeta ma lepsze układy z Bonkiem niz tvp
z
zorientowany
W dniu 22.06.2010 o 10:20, do zorientowanego napisał:

Inne media bydgoskie nie rozmawiają prawie z Bońkiem i nie zdecydowali się spytać go o komentarz


Skąd ty wiesz człowieczku kto z kim rozmawia.Co ty wiesz ?Uważasz że masz patent na mądrość?Nie bądż śmieszny i żenujący.Otwórz oczy i zejdż na ziemie!Jakbyś wczoraj widział sport w tvb to byś widział i słyszał co powiedział Boniek a ty wierzysz w gazetę jak w Boga?Daj sobie spokój z ta chałturą!
G
Gość
jestesmy w otchlani chaosu... nawet trudno sobie wyrobić opinię po tym artykule i takich decyzjach rn i akcjonariuszy.
G
Gość
entliczek pętliczek - kto tu mowi prawdę? Skwierczynski czy Boniek? a pytanie po co ta funkcja doradca ds sportu rady nadzorczej?
Z
Zawer
24 lipca startuje liga a w Zawiszy nikt nic niewie.Co gorsze to nawet gazety podają różne informacje.Niewiadomo czy się śmiać czy płakać
G
Gość
boniek niby chce, niby nie chce - zdecyduj się chłopie!!
d
do zorientowanego
Inne media bydgoskie nie rozmawiają prawie z Bońkiem i nie zdecydowali się spytać go o komentarz
G
Gość
o co kurna chodzi? jak burlik zostaje to przestaje chodzic na mecze. Nie bede ogladala jego kolesi zamiast naszych chlopakow
G
Gość
to jakaś MASAKRA:
- Skierczynski jedno, Boniek drugie
- boniek ma być doradcą ds. sportowych, ale jak niedawno był nim Pasieka to Burlikowski mowił, że nie wyobraża sobie by ktoś wtrącał się w jego kompetencje (ale zmiana o 180 stopni z dnia na dzien to w jego przypadku nic nowego)
- SP cofa Burlikowkiemu poparcie (nie bez powodów bo kolo zrobil w ciula wszystkich), ale nie jest w stanie go wyrzucić!
- na koniec Pultynowi akcji nie pozwalają przejąć (no chyba że sam zainteresowany nie chce więc w ogóle jest ciekawie)
Chaos informacyjny jaki panuje nie zwiastuje niczego dobrego. Jednym słowem burdel - wygląda to tak jakby żadna ze stron nie wiedziała czego chce, a Pomorska nawet tego nie potrafi rzetelnie przekazać.
z
zorientowany
Gazeta Pomorska to jakiś dziwoląg.Inne media bydgoskie i nawet ogólnopolskie podają zupełnie co innego ws.Zawiszy a tu swoje wizje szanownego redaktora.Wczoraj Boniek w TVB powiedział tylko że na dzień dzisiejszy bez komentarza dla dobra sprawy a nie że on nie ma z tym nic wspólnego tak jak pan redaktor napisał.Po co siać ferment i wprowadzać w błąd czytelników.Są pewne ustalenia na wczorajszej radzie nadzorczej i zarządzie a w odpowiedni czasie będzie konferencja prasowa na której będzie wszystko ogłoszone.Także szanowni państwo trochę cierpliwości i spokoju w tym temacie!
t
typ
cały czas to samo i to od wielu lat, typowo polskie, mydlenie, kręcenie nic konstruktywnego!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska