Dla "Pomorskiej" Zbigniew Boniek
Dla "Pomorskiej" Zbigniew Boniek
były piłkarz, biznesmen
- Podtrzymuję to, co powiedziałem w ostatnim wywiadzie dla "Pomorskiej": w piłkarskiej spółce musi być jeden właściciel. Jeśli obie strony porozumieją się w tej kwestii, to ja jestem zawsze do dyspozycji. W tej chwili jednak nie jestem żadnym konsultantem ani też doradcą.
Wczoraj odbyły się kolejne posiedzenia Rady Nadzorczej spółki WKS Zawisza Bydgoszcz oraz walne zebranie akcjonariuszy.
- Otrzymałem informację od Jacka Masioty, przewodniczącego Rady Nadzorczej, że Zbigniew Boniek zdecydował się podjąć współpracę ze spółką jako konsultant-doradca do spraw sportowych - poinformował "Pomorską'' Maciej Skwierczyński, wiceprzewodniczący rady oraz pełniący obowiązki prezesa zarządu. - Zbigniew Boniek chce mieć wpływ na wykreowanie drużyny i sztabu trenerskiego. To ma być pierwszy krok, a celem ma być zbudowanie zespołu, który będzie w stanie wywalczyć awans.
- Czy Zbigniew Boniek będzie współpracować tylko na niwie sportowej?
- Zakładam, że z czasem współpraca będzie coraz ściślejsza. Na razie najważniejsze będzie zbudowanie zespołu i przygotowanie go do rozgrywek, które startują za nieco ponad miesiąc. Wiadomo od dłuższego czasu, że Zbigniew Boniek lub inwestorzy, których pozyska, są zainteresowane nabyciem akcji spółki. Miało to się stać w momencie awansu zespołu do pierwszej ligi. W tym roku nie udało się tego zrealizować, więc wnioskuję, że pan Boniek teraz chce dopilnować spraw sportowych, na których się bardzo dobrze zna, by w przyszłym roku świętować awans. Wtedy też może dojść do sprzedaży akcji. Miasto Bydgoszcz, które jest obecnie posiadaczem pakietu kontrolnego też nie jest do końca szczęśliwe z tego powodu, że jest właścicielem spółki. Miasto nie jest od tego, by prowadzić spółki sportowe. Wiadomo, że najlepszym rozwiązaniem jest posiadania prywatnego inwestora lub właściciela.
- Czyli spółka będzie funkcjonowała jak do tej pory?
- Skład procentowy akcji nie ulega zmianie. Miasto posiada 97 procent, a reszta należy do Stowarzyszenia Piłkarskiego "Zawisza''. Nie zmienia się też skład Rady Nadzorczej, bo pan Boniek nie wyraził chęci uczestniczenia w niej. Jednak będzie miał wpływ na dobór osób bezpośrednio związanych z zespołem. Jego przedstawicielem na miejscu będzie Piotr Burlikowski.
- Przecież stowarzyszenie, które ma prawo desygnowania wiceprezesa do spraw portowych, cofnęło Piotrowi Burlikowskiemu rekomendację, a wy jako Rada Nadzorcza powinniście go odwołać.
- Mamy zapewnienie od mniejszościowego udziałowca, że zrzeka się on swoich kompetencji w kwestiach personalnych. Jeśli chodzi o Piotra Burlikowskiego, to możemy go formalnie odwołać i następnie znowu powołać na stanowisko wiceprezesa.
- Czy wszystkie sprawy proceduralne zostały już zakończone?
- Jeśli chodzi o posiedzenie Rady Nadzorczej, to pozostało nam podpisanie protokołów. Walne Zebranie Akcjonariuszy podjęło decyzję o dalszym istnieniu spółki i obrady zostały zawieszone do czasu otrzymania dokumentów od Rady Nadzorczej. Moim najpilniejszym zadaniem jest przygotowanie raportów z działalności do końca czerwca. Wtedy wszystkie sprawy proceduralne zostaną zakończone.
Więcej we wtorkowym wydaniu bydgoskim "Gazety Pomorskiej". ZAPRASZAMY DO LEKTURY
E-wydanie Gazety Pomorskiej
E-wydanie Gazety Pomorskiej
Nie możesz kupić papierowego wydania naszej gazety? Teraz możesz dowiedzieć się, co dzieje się w twoim regionie, kraju i świecie także czytając e-wydanie "Pomorskiej". KLIKNIJ TUTAJ ABY ZAPOZNAĆ SIĘ Z ZASADAMI ZAKUPU
Media Regionalne sp. z o. o. w Warszawie zastrzegają, iż rozpowszechnianie artykułów i materiałów zamieszczonych na stronie www.pomorska.pl jest zabronione bez zachowania warunków korzystania z treści. ZAPOZNAJ SIĘ Z WARUNKAMI