Skyway 2010. Publiczność sprawi, że ściany zamku krzyżackiego znikną

Festiwal Skyway 2010 już ruszył. W mieście stanęły instalacje symbolizujące ciała niebieskie z Układu Słonecznego. Dlaczego właśnie taką metaforę wybrali organizatorzy festiwalu?

Pokazać nieznany świat

- Chcieliśmy przedstawić równowagę - wyjaśnia Mario Caeiro. - Układ Słoneczny przypomina taniec: planety poruszają się, ale nie wypadają ze swoich orbit. Są różne, ale stale zachowują równowagę. To fascynuje.

Tę kosmiczną różnorodność mają też obrazować przedstawione na festiwalu dzieła. - Mam nadzieję, że nie wszystkie spodobają się wszystkim - mówi Mario Caeiro. - Bo różnorodna jest także publiczność. Dlatego niektóre prace adresowane są do dzieci, inne do profesorów.

W **

** stanęły więc zarówno prace subtelne - na przykład "Uran" Joachima Sługockiego, jak i zakrojone na dużą skalę instalacje - jak "Saturn" portugalskiej grupy Ocubo. Rok temu Portugalczycy pokazali nam bajecznie kolorowe projekcje na fasadzie kościoła akademickiego - i rozbudzili apetyty. - Najbardziej czekam właśnie na ich pokazy - przyznaje Anna Śliwińska, studentka z Torunia. - Widziałam je w zeszłym roku i mam nadzieję, że i tym razem twórcy pokażą nam co najmniej coś równie pięknego.

Co na to artyści? - Staramy się zachować spokój - śmieje się Nuno Maya z grupy Ocubo. - Wiemy, że oczekiwania są duże, damy więc z siebie wszystko.
W tym roku Portugalczycy zajmą przestrzeń zamku krzyżackiego. Ale tym razem ich praca będzie bardziej abstrakcyjna. - Na fasadzie kościoła opowiadaliśmy historię - wyjaśnia Nuno Maya. - Teraz chcemy wprowadzić widzów w świat sztuki współczesnej. Ludzie często boją się jej, bo jest daleka, abstrakcyjna, zintelektualizowana. Chcemy przełamać ten sposób myślenia, pokazać widzom ten nieznany im świat.
Jak? W tworzenie obrazów i dźwięków Portugalczycy chcą zaangażować publiczność. - Interakcje to zawsze część naszej pracy - zapewnia Nuno Maya. - To publiczność sprawi, że ściany zamku będą się zmieniać. Ale bez obaw, żadnego wyburzania nie będzie - żartuje artystka.

Skłonić do myślenia

W tym roku niemal połowa występujących na festiwalu artystów to twórcy z Torunia. - Macie u siebie artystów na międzynarodowym poziomie - zapewnia Mario Caeiro. - Niektórych zaprosiliśmy do udziału w festiwalu.

Zobaczymy więc m.in. prace Agaty Dworzak-Subocz. Na fasadzie teatru im. W. Horzycy artystka stworzy "Wenus". - To krótka, zapętlona animacja złożona w części z moich prac, które postanowiłam wysłać na Wenus - wyjaśnia artystka. - Wszystko, co skojarzyło mi się z tą planetą, postanowiłam w tej animacji zamknąć.

Dyrektor artystyczny przyznaje, że zapraszając artystów, myślał o przełamywaniu schematów. - Ludzie mają swoje skojarzenia dotyczące planet - wyjaśnia Mario Caeiro. - Myślą: Wenus to miłość. Instalacja o tej nazwie będzie na teatrze - i to wszystkim pasuje. Mars to wojna, a projekt o tej nazwie będzie W Centrum Sztuki Współczesnej - tylko zamiast wojny będzie impreza. Coś tu nie gra, schemat przełamany. To skłania do myślenia. Z tego samego powodu umieściliśmy "Plutona" na Rubinkowie. Zapomniana planeta stanie na osiedlu powszechnie uznawanym za brzydkie. Tymczasem ja uważam, że jest bardzo interesujące - to kwestia perspektywy.

Skyway 2010 ma też łączyć sztukę i naukę. Dlatego na chętnych czeka nocne zwiedzanie obserwatorium. Przygotowaliśmy dla Państwa dwie podwójne wejściówki na dzisiejszą wyprawę do podtoruńskich Piwnic. Dostaną je dwie pierwsze osoby, które o godz. 10 zadzwonią pod nr 56 61 999 11.

Więcej wejściówek czeka na Państwa na portalu www.mmtorun.pl.
Udostępnij