Słabe miejsca w wałach

- Nie chodzi o partię, ale o to, żeby być blisko ludzi i ich spraw.To moje hasło wyborcze - podkreśla Elżbieta Kwiatkowska z Chry-stkowa. Proponowano jest start z listy PO. - Ale na odległym miejscu, a mnie zależy na tym, żeby dotrzeć do wyborców. Pierwsze miejsce znacznie zwiększa na to szansę. Poza tym, byłam już związana z Samoobroną.
Kwiatkowska startuje w okręgu 2 z listy nr 7. Reprezentować ma powiaty: bydgoski, nakielski, sę-poleński, tucholski i świecki. - Postawiłam na wieś, chociaż proponowano mi start z listy bydgoskiej. Ale mnie bliżej do wsi, mimo że urodziłam się w Świeciu - zaznacza Kwiatkowska.

Kustoszka chaty mennonickiej w Chrystkowie mówi, że ważne są dla niej problemy mieszkańców Doliny DolnejWisły. - Przeżyliśmy w tym roku cztery fale powodziowe.Wtedy nieustannie obserwowaliśmy wały. Wiemy, gdzie przepuszczają wodę, dlatego w przyszłym tygodniu zorganizowałam spotkanie zarządu melioracji z sołtysami wszystkich wsi nadwiślańskich w gminie Świecie. Chcemy pokazać, gdzie dokładnie trzeba naprawić wały.
Bliska jej jest też idea ochrony zabytków. - To skarby gminy, dlatego co roku powinna mieć ona w budżecie fundusze na udział w unijnych projektach, służących konserwacji cennych obiektów - przekonuje kandydatka Samoobrony.

Unijne dotacje są niezbędne dla rozwoju wszystkich powiatów. -Ale najpierw doradcy muszą być w zasięgu ręki. Trzeba tak przeorganizować ich pracę, żeby mogli dotrzeć na każde podwórko i na miejscu pomóc w opracowaniu ciekawej koncepcji, np. dla małych grup producenckich, które zechcą się utrzymywać z przetwórstwa warzyw i owoców, gnijących przy wiejskich drogach - twierdzi Kwiatkowska.
Więcej o swoim programie chce ona powiedzieć podczas piątkowej konferencji w chacie w Chry-stkowie, gdzie gościć będzie specjalista od walki z bólem. - Zapraszam wszystkich zainteresowa-nych na godzinę 16 nad Wisłę, w której promocję też zamierzam się włączyć. Trzeba działać, żeby ożywić turystykę na szlakach wodnych w regionie! - podkreśla Kwiatkowska.