Pasiek w Borach i na Krajnie nie brakuje, ale w tym roku z miodem mogą być kłopoty. - Przez to suche lato z lipą jest źle, bo nektar zasycha i pszczoła nie może go _zebrać - mówi Roman Kensik, właściciel nie tylko pasieki, ale i pszczelarskiego skansenu z zabytkowymi przedmiotami do wybierania miodu. - Powyżej 28 stopni Celsjusza wysycha, a było i goręcej. Zanosiło się na dobre zbiory z lipy drobnolistnej, ale nic z nich nie będzie. _
W tym roku pszczół nie widać, ale miodowa klęska odbije się nie tylko na tegorocznych zbiorach, bo trzeba przecież odbudować rodziny. A pszczelarze zajmują się przecież nie tylko miodem - droższy będzie pyłek i wyrabiane przez nich woskowe aromatyczne świece, które kupują nie tylko alergicy, ale i ci, którzy lubią wokół siebie przyjemny, miodowy zapach.