https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Slalomem po błocku i dziurach

Tekst I Fot. Marietta Chojnacka
Adam Tuński na sesji z petycją mieszkańców  wybudowania w Płociczu
Adam Tuński na sesji z petycją mieszkańców wybudowania w Płociczu
40 osób podpisało się pod petycją gospodarzy z wybudowania Płocicz, którzy domagają naprawy drogi przy ich posesjach.

W ich imieniu Adam Tuński próbował namówić nowych radnych na wizytę. Chodzi o drogę na wybudowaniu w Płociczu w kierunku na Lutówko. Trzy kilometry męki na gminnej drodze to gruntówka z kawałkiem wyłożonym zniszczonymi płytami jumbo prowadząca do 40 gospodarstw rolnych. - Od lat próbujemy zainteresować naszym problemem władze, ale sołtys Tomasz Kalla, choć był radnym, nie za bardzo się starał - mówi Adam Tuński. - Do Lutówka na Dąbrowę dziury są takie, że przejechać nie można. - Dzieciaki, a mieszka ich na wybudowaniu z pół setki, pięć kilometrów brną po błocie pieszo do szkoły. Skandal, żeby im drogi nie zrobić.

Mieszkańcy przypominają, że na wybudowanie w Płociczu muszą dotrzeć także inni. - Ciężarówki podjeżdżają po mleko, z paszami, ciągniki jakoś muszą przejechać - _wyliczają. - A co ze strażą pożarną i pogotowiem w razie tragedii? Po takiej drodze, jadąc 20 kilometrów na godzinę, bo szybciej się nie da, nawet najtwardszy człowiek umrze i najmniejszy pożar strawi doszczętnie domy, zanim pomoc do nas trafi. _

W imieniu sąsiadów Tuński pojawił się na inauguracyjnej sesji, aby wręczyć petycję burmistrzowi i zaprosić nowych radnych do odwiedzin. - Wydaje mi się, że sołtys Kalla w poprzedniej kadencji występował o naprawę tej drogi - mówi burmistrz Wojciech Głomski. - Jest rozorana ciężkim sprzętem rolniczym i to nic nowego. Wybieramy się tam na wizję lokalną 14 grudnia.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska