Zgodnie z planami bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), dwie obwodnice zostaną oddane do użytku do roku 2028. W poniedziałek (3 lutego) w siedzibie bydgoskiej GDDKiA podpisano umowy na ich zaprojektowanie i wybudowanie, co ma się stać w jednym procesie inwestycyjnym.
Rozmowy o obwodnicy zaczęły się 23 lata temu
Burmistrz Sępólna Krajeńskiego Waldemar Stupałkowski przypomniał, że pierwsze rozmowy o konieczności wybudowania obwodnicy jego miasta w ciągu drogi krajowej nr 25 rozpoczęły się w roku 2002. W rozmowach uczestniczyła też GDDKiA. Mijają więc 23 lata i wreszcie finalizowane są formalności związane z tą tak ważną dla mieszkańców obu miast inwestycją.
Umowy podpisali dyrektor bydgoskiej GDDKiA Sebastian Borowiak i prezes zarządu firmy Mirbud Jerzy Migros. Mirbud i Kobylarnia tworzą konsorcjum, które wygrało przetarg na tę inwestycję.
Podpisaniu umowy przyglądał się m.in. minister infrastruktury Dariusz Klimaczak, który do Bydgoszczy przyjechał prosto z południa Polski – z Głogowa i Głuchołazów - gdzie także podpisano ważne umowy drogowe. Wszystkie podpisane tego dnia mają wartość 1 mld zł.
Minister powiedział, że dziś każdy chce żyć w takim miejscu, które jest wolne od wszelkiego rodzaju hałasu, tumultu, zanieczyszczeń. Dlatego resort planuje wybudowane jak największej liczby tego typu obwodnic i innych rozwiązań komunikacyjnych, które z jednej strony ułatwią transport i komunikację, z drugiej pozwolą normalnie żyć w swoich miejscowościach.
Teraz czeka nas etap budowlany
- Za nami jest już najtrudniejszy etap, czyli przygotowania inwestycji. Teraz czeka nas etap budowlany, ostatnie procedury, pozwolenia, natomiast w procesie budowlanym jest to de facto finisz – stwierdził Dariusz Klimaczak. Wyraził też nadzieję, że wykonawca dotrzyma terminów, a nawet odda obwodnice wcześniej.
Szef resortu infrastruktury dodał, iż w tym roku oddanych zostanie 400 km nowych dróg krajowych, zaś na ponad 300 km zawarte zostaną nowe umowy. Klimczak zapewnił, że stara się, aby inwestycje infrastrukturalne nie miały żadnego związku z polityką.
Jerzy Migros, prezes zarządu Mirbud, powiedział że rok zajmie uzyskanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej i wtedy jego firma postara się jak najszybciej wybudować obie obwodnice.
To też może Cię zainteresować
- Każdy nasz projekt kończyliśmy w terminie. Czy uda się przyspieszyć, czas pokaże. Jesteśmy firmą lokalną, więc na pewno dołożymy wszelkich starań, aby ten długo oczekiwany moment nadszedł jak najszybciej. Jesteśmy gotowi. Dziękujemy za zaufanie – zakończył prezes.
Posłanki Agnieszka Kłopotek i Magdalena Łośko wymieniały zalety nowych obwodnic; to poprawa bezpieczeństwa i komfortu życia (m.in. wyprowadzenie ciężkiego transportu, który powoduje duże zanieczyszczenie środowiska).
Agnieszka Kłopotek poinformowała, że dłuższa z obwodnic – obiegająca Sępólno – będzie miała 6,4 km i wybudowana zostanie za 115 mln zł, zaś krótsza wyprowadzająca ruch z Kamienia ma mieć 2,5 km i pochłonąć ok. 43 mln zł. Te inwestycje sprawię że mieszkańcom będzie się lepiej i bezpieczniej jeździło, a przede wszystkim z miast zostanie
Poseł Włodzisław Giziński wspomniał o zabiegach w sprawie budowy innej drogi – Via Pomerania, która ma połączyć Ustkę przez Chojnice z Bydgoszczą oraz Inowrocławiem. Wyraził nadzieję, że jeśli minister wspomoże tę ideę, to za jakiś czas będzie można mówić także o budowie drogi Via Pomerania.
Tak wyglądały przygotowania...
Prace nad dokumentacją ruszyły 22 marca 2016 r., kiedy GDDKiA podpisała podpisała umowę na opracowanie Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego (STEŚ) wraz z materiałami do decyzji środowiskowych (DŚU). Obwodnice musiały uzyskać osobne decyzje i takie też zostały wydane w odstępie kilku miesięcy w 2021 roku. Następnie wykonane zostały badania podłoża gruntowego. Ta część napotkała na opóźnienia ze względu na upadłość firmy realizującej badania i konieczność rozpisania ponownego przetargu.
Przetarg na projekt i budowę ogłoszono jesienią 2023 r. W kwietniu 2024 r. GDDKiA poinformowała o wyborze najkorzystniejszej oferty, którą okazała się oferta konsorcjum firm KOBYLARNIA S.A. i MIRBUD S.A. Od wyboru odwołali się inni uczestnicy przetargu.
W czerwcu Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) oddaliła oba odwołania, ale na orzeczenie KIO wpłynęła skarga do Sądu Okręgowego w Warszawie. Zaplanowana na październik 2024 r. rozprawa nie doszła do skutku. Jeszcze dwukrotnie wyznaczano kolejne terminy (ostatni z nich to luty br.), ale ostatecznie oferent wycofał skargę, otwierając tym samym drogę do podpisania umowy.
