https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śląska policja ws. posiłków policjantów na ŚDM [ZDJĘCIA]

Suchy prowiant dla policjantów podczas ŚDM.
Suchy prowiant dla policjantów podczas ŚDM. Śląska policja
Podczas ŚDM zdarzały się przypadki, w których policjanci narzekali na to, co mają do jedzenia. Byli funkcjonariusze komentują: Niektórzy zapominają o tym, że to nie praca, a służba. Zobaczcie, z czego składały się posiłki policjantów.

W mediach społecznościach pojawiły się informacje i zdjęcia, które miały świadczyć o ubogich, a wręcz głodowych zestawach żywności dla funkcjonariuszy, którzy pełnili służbę podczas zabezpieczenia Światowych Dni Młodzieży. Policjanci uwiecznili na fotografiach prowiant, który przydzielono im w ramach służby.

Było pełne wyżywienie
Na zdjęciach widać było m.in. zestaw: kromki chleba, sok, masło i konserwę. Publikacje odbiły się szerokim echem.
- Szkoda, bo ŚDM wypadły świetnie i z wielu stron słyszymy pochwały, a sami robimy sobie problemy - komentują niektórzy funkcjonariusze, a byli policjanci, z którymi rozmawiamy nie kryją: - Niektórzy zapominają, że bycie policjantem to nie praca, ale służba. Kiedyś przez 2-3 dni mogliśmy liczyć tylko i wyłącznie na suchy prowiant. Teraz niektórzy są po prostu rozpuszczeni - podkreślają nasi rozmówcy.

Do sprawy odniosła się Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach. Stróże prawa przekazali, że policjanci, którzy przyjechali pod Jasną Górę spoza regionu, zostali zakwaterowani w domach studenckich i miejskich bursach, w których na co dzień mieszkają studenci i uczniowie.

W związku z zabezpieczeniem Światowych Dni Młodzieży Szkoła Policji w Katowicach zapewniła zaplecze dla stacjonowania sił wsparcia. W tym okresie na terenie szkoły przebywało 796 policjantów z siedmiu garnizonów. Skoro świt, a czasami w nocy Policjanci wyjeżdżali w okolice Krakowa oraz Częstochowy w celu zabezpieczenia ŚDM. Kilka takich wyjazdów udało mi się uchwycić.

Szkoła Policji w Katowicach na ŚDM 2016 ZDJĘCIA ZAPLECZA SIŁ WSPARCIA

Każdemu z tych funkcjonariuszy zagwarantowano także pełne wyżywienie (śniadanie, obiad i kolację). - W dniu pełnienia służby policjanci sami podejmowali decyzję o formie posiłku. Po wcześniejszym uzgodnieniu z kierownikiem stołówki za śniadanie i obiad otrzymywali tzw. suchy prowiant. Za każdy z posiłków z osobna - podkreśla podinsp. Aleksandra Nowara, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Policjanci się zatruli
Policjantka dodaje, że suchy prowiant otrzymywali również policjanci, którzy przyjeżdżali z sąsiednich jednostek na wyznaczone służby, po których wracali do domu.

- Każdy z policjantów, pełniący służbę w Częstochowie, miał także nieograniczony dostęp do wody. Suchy prowiant, w zależności od formy pełnienia służby, policjanci otrzymywali na początku służby lub w trakcie wyznaczonej przerwy. W każdej chwili, jeżeli była taka potrzeba, istniała możliwość dowiezienia dodatkowych butelek z wodą lub napojami, a także dodatkowego jedzenia. Podczas służby policjantom przysługiwała przerwa zgodnie z obowiązującymi przepisami, której długość uzależniona była od ilości godzin służby - podsumowuje podinsp. Aleksandra Nowara.

Trzeba dodać, że podczas zabezpieczenia wizyty papieża w Częstochowie doszło do sytuacji, w której policjanci zgłosili zatrucie pokarmowe.

W związku z zabezpieczeniem Światowych Dni Młodzieży Szkoła Policji w Katowicach zapewniła zaplecze dla stacjonowania sił wsparcia. W tym okresie na terenie szkoły przebywało 796 policjantów z siedmiu garnizonów. Skoro świt, a czasami w nocy Policjanci wyjeżdżali w okolice Krakowa oraz Częstochowy w celu zabezpieczenia ŚDM. Kilka takich wyjazdów udało mi się uchwycić.

Szkoła Policji w Katowicach na ŚDM 2016 ZDJĘCIA ZAPLECZA SIŁ WSPARCIA

Na miejsce od razu wysłano funkcjonariuszy Wydziału Kontroli KWP w Katowicach, którzy sprawdzili warunki zakwaterowania i wyżywienia oraz przeprowadzili rozmowy z mundurowymi. Patrol oficerski sprawdzał natomiast wydawanie posiłków i zachowanie policjantów podczas pobytu w stołówce. W tej chwili nie można jednak jednoznacznie wskazać co było przyczyną zatrucia i czy miało to związek z serwowanym jedzeniem.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
glina
jedzenie z sdm przywiozłem do domu.... bo go nie zjadłem ponieważ pasze przywozilem z donu..teraz pokazuje znajomym jak wygląda suchy prowiant. To oczywiste ze takie zarcie, a dokladnie sklad poszczegolnych konserw to porazka, moj pies ma bardziej dobrane pożywienie. To typowy przyklad jak gora policji wlewa zarcie jak swiniom do koryta..... duzo konserw ktorych sklad miesa to 23% resza syf..... mozna za niewielkie pieniadze zrobic lepiej? mozna, tylko trzeba chciec. My gliniarze na dole, wyrobnicy z ulicy to motłoch tak uważa gora. Troche dobrej woli i wiele mozna zrobic dobrego. No ale nawet na żarciu trzeba zarobic
A
AUTYŚCI (z)BAWIENIA

szukaj na fb: kz nszz solidarnosc organistów (z do-PiS-kiem: 2; 3 i 4)

 

Resztę obejmije PiS – lamowska CENZURA!

A
Adam

wiem, ze to nie na temat, ale służby mundurowe  spisały się na medal. Dziękuję w imieniu własnym i pielgrzymów!

K
Kazimierz57
Nic nigdy mnie nie zdziwi! Mam podobne "wystąpienia" ze służby w MON. Były różne-różniste-służbowe udziały i niech mi nikt nie próbuje nic tłumaczyć. A było tego sporo: pokaz sprzętu i działania wojsk rozpoznawczych, prezentacja walorów trakcyjnych sprzętu Bojowych Wozów Piechoty, strzelań z różnych rodzajów broni....... zawsze wzrok skierowany na grupę tych którzy nigdy nie protestowali! Ale ta grupa nie protestowała, nie dla tego że nie "czuła się na siłach"! Ta grupa prezentowała zawsze najwyższe z możliwych: znajomość posługiwania się sprzętem jednostki jaki był na stanie oraz wysokim morale. Moim najwyższym priorytetem było wyszkolenie żołnierzy pododdziału aby strzelał do wszystkiego co na drzewo nie spieprza i pod ziemię się nie chowa. Patrzę na to z perspektywy wielu lat służby i nigdy zdania nie zmienię.
k
kiki

Gliny mają rację. Żaden ksiądz na takie żarcie nawet by nie spojrzał !!!

c
cphgen

zapierdalæc koty do roboty 

M
Maxxx
Dziwisz by to zjadł?
o
obywatel
Oficerowie z KWP Katowice jedli schaby itp im nigdy krzywda się nie stanie.
Mają w d**** szarych policjantów niech powiedzą jakie nagrody zostały im przyznane niech mają odwagę.
B
Bla
I tak 100 razy lepsze niż w szpitalach.
M
Marek
Tylko dziwek było brak ,po co szli do policji?,Gierek dawno minął,Konsumy ,taka sieć jadłodajni za grosze dla milicji już nie ma .amen.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska