Zdaniem menedżera Unibaksu, właśnie pieniądze mogą okazać się decydującym czynnikiem w walce o medal. A kto jest faworytem? - Drużyny niby odjechały wiele sparingów, ale składy były tak przetrzebione, że w zasadzie nikt jeszcze nie odkrył wszystkich kart. Myślę, że oprócz nazwisk w zespołach kluczowa będzie płynność finansowa. Który klub będzie w stanie w miarę regularnie płacić do końca rozgrywek, ten będzie walczył o medale. Zawodnicy muszą mieć środki, żeby zwłaszcza w trakcie sezonu inwestować w sprzęt. Biorąc te fakty pod uwagę to stawiam na Gorzów, Leszno, Zielona Góra w czwórce, oczywiście obok nas, ale w tej chwili to jedynie spekulacje, zobaczymy co pokaże tor - mówi Kryjom.
O swój zespół jest spokojny. W Unibaksie formą imponują rekonwalescenci, czyli Tomasz Gollob i Emil Sajfutdinow. - Całą zimę byłem z chłopakami w kontakcie. Widziałem, jak ciężko pracują, jak szybko wracają do zdrowia, więc to dla mnie żadne zaskoczenie., Nie brakowało opinii, że Emil będzie gotowy do jazdy w sierpniu, ale on już pokazał w kilku zawodach, w jakiej jest formie fizycznej i psychicznej. Podobnie jest z Tomaszem Gollobem i Chrisem Holderem. Wszyscy zawodnicy są w dobrej formie, mają przygotowany szybki sprzęt. Na dziś jedynym zagrożeniem dla mnie są ewentualne kolejne kontuzje - dodaje Kryjom.
Unibax sezon rozpocznie w Gdańsku. W pozostałych parach inauguracyjnej kolejki zmierzą się Falubaz Zielona Góra - Unia Tarnów. Unia Leszno - Włókniarz Częstochowa i Betard Wrocław - Stal Gorzów.