Lubieżnik musiał być zdesperowany - napadł na dziecko tuż przed godziną 17 przy ulicy Powstańców Wielkopolskich, gdzie mieści się śródmiejski komisariat i Komenda Wojewódzka Policji.
- Patrolujący teren strażnicy zauważyli, jak podejrzany chwycił za rękę dziewczynkę idącą chodnikiem. Później pchnął ją na płot i zaczął dotykać w intymnych miejscach - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik Straży Miejskiej w Bydgoszczy.
Dziewczynka krzyczała i próbowała się wyrwać, na szczęście funkcjonariusze byli już na miejscu. Na ich widok pedofil odepchnął ofiarę i zaczął uciekać. Mundurowi zatrzymali go po krótkim pościgu i w kajdankach przekazali policji.
Sprawą zajęła się już Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ. W sobotę na wniosek śledczych, sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na dwa miesiące.
- Pokrzywdzona dziewczynka musi zostać przesłuchana w obecności psychologa. Będziemy też sprawdzać, czy ten mężczyzna nie dopuścił się podobnych czynów. Na razie postawiliśmy mu jeden zarzut - informuje Dariusz Bebyn, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ".
To bardzo prawdopodobne, że znajdą się kolejne ofiary lubieżnika. Napastowana 13-latka powiedziała mundurowym, że już widziała tego zboczeńca, który dopuścił się podobnego czynu na jej koleżance w jednym z bydgoskich parków.
Za napaść seksualną na osobę małoletnią (poniżej 15 roku życia) grozi do 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"