Główne postulaty przedstawione przez Federację obejmują podwyżki wynagrodzeń, świadczenia mieszkaniowe, reformę systemu emerytalnego oraz wprowadzenie nowych dodatków służbowych. Andrzej Szary z Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów podkreśla, że funkcjonariusze codziennie narażają życie, a ich warunki pracy i świadczenia znacząco odbiegają od tych, które przysługują żołnierzom.
Podwyżki – nie tylko wyrównanie inflacji
Federacja domaga się podwyższenia wynagrodzeń o 15 proc. od 2025 roku. W obliczu rosnącej inflacji i trudnych warunków pracy, związkowcy uznają tę zmianę za niezbędną. - Musimy krok po kroku zbliżać się do standardów, jakie mają żołnierze. Obecnie jednak jesteśmy daleko w tyle – komentuje Andrzej Szary.
Mieszkania, których nie ma
Jednym z najważniejszych postulatów jest wprowadzenie świadczenia mieszkaniowego. Wzorem sił zbrojnych, świadczenie to miałoby wspierać funkcjonariuszy, którzy pełnią służbę z dala od swoich rodzinnych miejscowości. Proponowane kwoty miałyby wynosić od 840 do 1800 zł, w zależności od miejsca pełnienia służby. - Wojsko ma rozbudowany system mieszkaniowy, my natomiast czasami kupujemy pojedyncze mieszkania od samorządów. To stanowczo za mało – mówi Szary.
Zmiany w dodatkach i emeryturach
Federacja postuluje również wprowadzenie minimalnego dodatku służbowego na poziomie 10 proc. wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatku progresywnego. Miałby on zachęcać do pozostawania w służbie. Związkowcy zwracają również uwagę na konieczność reformy systemu emerytalnego. Obecny sposób obliczania świadczeń dla funkcjonariuszy przyjętych po 2012 roku uznają za niesprawiedliwy.
Stres wliczony w koszta?
Pomimo licznych deklaracji ze strony rządu, wiele postulatów wciąż pozostaje niezrealizowanych. Andrzej Szary wskazuje na przykłady różnic w świadczeniach między policją a wojskiem: - Żołnierze mają gratyfikacje urlopowe na poziomie 2000 zł od osoby, podczas gdy u nas wynoszą one jedynie 560 zł. Dodatkowo wojskowi mają dostęp do nieodpłatnych turnusów antystresowych i dla rodzin, czego my nie mamy – podkreśla.
