Piętrowy dom przy ul. Księżyzna zamieszkiwały przed pożarem cztery rodziny, trzy na parterze, jedna na piętrze. Gdy pojawił się ogień w mieszkaniu na piętrze, przebywała tylko jedna osoba. Mieszkająca tu do niedawna matka z dziećmi była w tym czasie u swojej rodziny w Straszewie. Ojcu dzieci nic się nie stało, a dzięki szybkiej akcji najpierw miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej, a następnie strażaków zawodowych z Aleksandrowa i Ciechocinka, ogień poczynił zniszczenia tylko w mieszkaniu na piętrze. Wszystko, co było wewnątrz mieszkania, w tym meble i wszystkie urządzenia, niemal się stopiły. Wójt Andrzej Olszewski, który pojawił się w czasie pożaru, załatwił rodzinom z budynku miejsce w aleksandrowskim hotelu. - Nie było jednak potrzeby skorzystania z hotelu. Rodziny z parteru nie ucierpiały, a matka z dziećmi pozostaje pod opieką swojej rodziny i wiem, że już załatwiła sobie mieszkanie w sąsiednie wsi. Także ojciec dzieci korzysta z pomocy swoich krewnych - powiedział nam wójt.
Z pomocą matce i dzieciom pospieszyli mieszkańcy Służewa i okolic, ofiarowując odzież i niezbędne przedmioty codziennego użytku, a także Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej.
- Zaproponowaliśmy pomoc finansową przy zakupie niezbędnych urządzeń: lodówki, kuchni, pralki - mówi Magdalena Zarębska, kierowniczka GOPS. Z inicjatywy ośrodka w najbliższą niedzielę przed i po każdej mszy w służewskim kościele druhowie z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej będą prowadzić zbiórkę pieniędzy na rzecz poszkodowanej rodziny.
Służewo. Mieszkańcy i gmina pomagają pogorzelcom
Jadwiga Aleksandrowicz
W Służewie (gm. Aleksandrów Kujawski) spłonęło mieszkanie. Mieszkańcom nic się nie stało, ale stracili cały dobytek. Pogorzelcy nie zostali bez wsparcia.