Piękna droga nie wszystkich cieszy
- Panie wojewodo, niech pan przejdzie się na spacerek i zobaczy, jak wygląda droga koło mojego domu - zachęcała Irena Wypijewska gościa z Bydgoszczy, gdy w czerwcu w asyście władz gminy przecinał wstęgę na wyremontowanej drodze. Wojewoda Rafał Bruski przyjechał do Służewa, bo ulica Polna była jedną z pierwszych dróg gminnych w województwie, które remontowano w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Z propozycji półkilometrowego spaceru nie skorzystał, za to wójt Andrzej Olszewski, zapewniał, że problem mieszkanki zostanie szybko rozwiązany. Pani Irena czekała cierpliwie
i właściwie machnęła już ręką na wjazd na jej posesję, o poprawę którego też się dopominała. Po prostu stara się pamiętać, że musi bardzo uważać, żeby wychodząc przez furtkę z posesji, nie wpaść do głębokiego przydrożnego rowu. Ale żeby nie wiem jak uważała, o nieszczęście nietrudno.
- Miesiąc temu wpadłam do tego rowu, potłukłam łokieć. Akurat przejeżdżał syn sąsiadów z Nowej Wsi i pomógł mi się pozbierać - opowiada prawie 80-letnia kobieta. Pokazuje rękę, wciąż nie do końca sprawną. - Wnuczka na początku śmiała się ze mnie, że przesadzam z tym rowem, dopóki sama do niego nie wpadła. Na szczęście nic jej się nie stało - mówi Irena Wypijewska.-
Nikt z drogowców się nie pokazał, żeby coś z tym wjazdem zrobić - opowiada.
Klopot z wodociągiem
Panią Irenę bardziej niż niebezpieczne wejście na posesję, przeraża rura wodociągowa niemal na powierzchni ziemi
- W latach siedemdziesiątych sami sobie budowaliśmy ten wodociąg. Potem dołączali się sąsiedzi. Rura z wodą była zakopana głęboko w ziemi. Gdy budowali tę drogę, porobili głębokie rowy. Ten obok mojego domu niemal odkrył rurę z wodą. Co będzie, gdy przyjdą mrozy i woda zamarznie? Nie tylko ja nie będę miała wody, ale i sąsiedzi, a może i całe Służewo - dowodzi kobieta.
Opowiada, że niedawno przyjechali "panowie z wodociągów“ i podobno sami się dziwili, jak można było rurę z wodą na wierzchu zostawić. Ale nic nie zrobili.
- Córka interweniowała w październiku w Urzędzie Gminy. Obiecali przyjść za tydzień. Mamy koniec listopada, a rura wciąż prawie na wierzchu. Przykryłam ją trochę liśćmi, ale to żadna ochrona - denerwuje się kobieta.
- Pamiętamy o tym wodociągu. Na pewno przed mrozami ta sprawa zostanie rozwiązana. Spółka ALGAWA kończy prace przy innym wodociągu i niebawem zabierze się za ten przy ulicy Polnej w Służewie - zapewnił nas wczoraj wójt Andrzej Olszewski.
Paweł Okuniewski, prezes Gminnego Przedsiębiorstwa Usługowego ALGAWA Sp. z o.o., konkretyzuje: - Prace rozpoczną się w poniedziałek lub wtorek. Nie ukrywam, że dostaliśmy wątpliwej jakości prezent w postaci starego wodociągu, budowanego niegdyś w czynie społecznym. Przez lata niekonserowane urządzenie jest dla nas prawdziwym utrapieniem - przyznaje.
Jego zdaniem, budowniczowie drogi mogli go nawet nie zauważyć, bo prawdopodobnie jako budowla społeczna nie był ujęty na żadnych planach. Wykopali rów i dopiero od mieszkańców dowiedzieli się, że tuż pod powierzchnia biegnie wąska rurka z wodą.
- Sami boimy się, by nie zaskoczyły nas mrozy. Prace są poważne i kosztowne, bo musimy wymienić rurę na długości trzystu metrów oraz po kawałku przyłączy do każdej posesji, a rów jest poprzecinany wjazdami. Myślę, że roboty potrwają ze dwa tygodnie - oblicza prezes Okuniewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Odmieniona Lucyna Malec bryluje na imprezie. Czas się dla niej zatrzymał! [ZDJĘCIA]
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Ścibakówna nie wywodzi się z wyższych sfer. Tego nie wiedzieliście o żonie Englerta
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
