Rada nadzorcza „Rubinkowa” dokonała dla każdego z trzech wariantów przebiegu planowanej przez władze miasta linii tramwajowej analizy szans i zagrożeń. - Wariant 1 ułatwia komunikację osiedla z zakładami pracy w rejonie byłej Elany. Jednocześnie utrudnia lub uniemożliwia funkcjonowanie targowiska „Manhattan” - mówi Roman Narloch, przewodniczący rady. - Utrudnienia w komunikacji pieszej i samochodowej wzrastają, zmniejsza się liczba miejsc parkingowych.
Przypomnijmy, że w wariancie 1 linia ma być wytyczona ulicą Działowskiego i jej przedłużeniem ku północy. Rada negatywnie też oceniła wariant 2 - od ulicy Działowskiego linia biegłaby ulicami Dziewulskiego i Rydygiera ku torowiska na ulicy Skłodowskiej-Curie. Zauważono m.in., że tory skomplikują sytuację na wielu skrzyżowaniach na Rubinkowie.
Najmniej zagrożeń rada widzi w wariancie 3. To połączenie obecnych pętli tramwajowych na Skarpie i przy Elanie linią biegnącą ulicami Olimpijską i Skłodowskiej-Curie. Ma mniejsze znaczenie dla skomunikowania Rubinkowa z innymi częściami miasta, ale rozwiąże problem komunikacyjny innych osiedli (Bielawy, Grębocin), a także centrów handlowych we wschodniej części Torunia. Ponadto zamknie pętlę komunikacyjną tramwajową w tej części miasta zgodnie z wcześniejszymi założeniami urbanistycznymi.
- Warianty 1 i 2 są nie do przyjęcia. Dezintegracja osiedla na dwie części jest nie do zaakceptowania - mówi prezes SM „Rubinkowo” Zdzisław Zakrzewski. - Ruch pieszych między ulicami Buszczyńskich i Działowskiego, a także na całej długości „Manhattanu”, odbywa się na wielu przejściach. Jeżeli wprowadzi się tu tramwaj, to przetnie się naturalną możliwość przemieszczania się. Stworzy się barierę. Jedyny akceptowalny wariant to wariant 3.
Taką ocenę władze spółdzielni przekazały radnym reprezentującym w Radzie Miasta ten rejon Torunia.