Dziś (piątek) grudziądzcy strażnicy miejscy pochwalili się rozwiązaniem "zagadki" śmieci, które odnaleziono w lesie, niedaleko szpitala.
Sygnał o stercie odpadów strażnicy otrzymali w poniedziałek.
Sprawą zajęli się strażnicy miejscy z patrolu ekologicznego. Ustalili, że śmieci pochodziły z jednej z grudziądzkich firm.
Właściciel firmy twierdzi, że zlecił pracownikowi wywiezienie odpadów na wysypisko.
Pracownik przyznał, że odpady wywiózł do lasu. Został za to ukarany.

Wideo